Sąd w Mińsku skazał na kary więzienia Maryję Kalesnikawą i Maksima Znaka. Kalesnikawa ma spędzić w więzieniu 11 lat, Znak – 10. Oboje od września 2020 r. przetrzymywani byli w areszcie. Ich proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. Wyrok skrytykowali m.in. prezydent Andrzej Duda, szef dyplomacji USA Antony Blinken, a także rzecznik Komisji Europejskiej Peter Stano.
- Opozycjoniści zostali oskarżeni o wezwania do działań na szkodę bezpieczeństwa narodowego, zmowę w celu przejęcia władzy w kraju i utworzenie organizacji ekstremistycznej
- „W pełni solidaryzuję się z Mariją Kalesnikawą i Maksimem Znakiem. Polska domaga się bezwarunkowego uwolnienia wszystkich więźniów politycznych” – podkreślił Andrzej Duda na Twitterze
- „Stany Zjednoczone potępiają politycznie motywowane wyroki skazujące i haniebny wymiar kary dla przedstawicieli białoruskiej opozycji” – oznajmił w oświadczeniu Antony Blinken
- „UE ubolewa nad ciągłym rażącym brakiem poszanowania przez reżim w Mińsku praw człowieka i podstawowych wolności narodu białoruskiego” – napisał Peter Stano
Kalesnikawa i Znak zostali oskarżeni o wezwania do działań na szkodę bezpieczeństwa narodowego, zmowę w celu przejęcia władzy w kraju, utworzenie organizacji ekstremistycznej. Groziła im kara pozbawienia wolności do 12 lat. Ich proces trwał od 4 sierpnia.
39-letnia Kalesnikawa i 40-letni Znak byli pracownikami sztabu byłego bankiera Wiktara Babaryki, którego nie dopuszczono do startu w wyborach prezydenckich na Białorusi w 2020 roku, a w bieżącym roku skazano na 14 lat kolonii karnej za rzekome malwersacje finansowe.
Oboje opozycjoniści dołączyli po aresztowaniu Babaryki w czerwcu ubiegłego roku do ekipy kandydatki na prezydenta Swiatłany Cichanouskiej, a po jej przymusowej emigracji weszli w skład prezydium opozycyjnej Rady Koordynacyjnej. Rada, którą tworzyło otoczenie Cichanouskiej, stawiała sobie za cel dialog z władzami w sprawie zażegnania kryzysu powyborczego i przeprowadzenia nowych wyborów.
Kalesnikawa została zatrzymana 7 września 2020 r. i – jak twierdzą świadkowie – próbowano ją zmusić do wyjazdu na Ukrainę, co udaremniła, niszcząc swój paszport. Znak został zatrzymany 9 września.
Fala krytyki pod adresem Białorusi. „Jawne deptanie praw człowieka”
„W pełni solidaryzuję się z Mariją Kalesnikawą i Maksimem Znakiem. Polska domaga się bezwarunkowego uwolnienia wszystkich więźniów politycznych. Ludzie ci są więzieni za walkę o niepodległą i demokratyczną Białoruś” – podkreślił prezydent we wpisie na Twitterze.
W pełni solidaryzuję się z Mariją Kalesnikawą i Maksimem Znakiem, którzy dziś zostali na Białorusi skazani na drakońskie kary. Polska domaga się bezwarunkowego uwolnienia wszystkich więźniów politycznych. Ludzie ci są więzieni za walkę o niepodległą i demokratyczną Białoruś.
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) September 6, 2021
Decyzja władz Białorusi o skazaniu Maryi Kalesnikawej i Maksima Znaka na kary więzienia zasługuje na stanowcze potępienie – napisał wiceszef MSZ na Twitterze. „To jawne deptanie praw człowieka i kolejny krok mający zastraszyć społeczeństwo białoruskie. Te represje nie powinny pozostać bez odpowiedzi” – podkreślił Przydacz.
Decyzja władz Białorusi o skazaniu M. Kalesnikawej na 10 lat i M. Znaka na 11 więzienia zasługuje na stanowcze potępienie. To jawne deptanie praw człowieka i kolejne krok mający zastraszyć społeczeństwo białoruskie. Te represje nie powinny pozostać bez odpowiedzi.
— Marcin Przydacz (@marcin_przydacz) September 6, 2021
„Stany Zjednoczone potępiają politycznie motywowane wyroki skazujące i haniebny wymiar kary dla przedstawicieli białoruskiej opozycji (…) to kolejny dowód na całkowite lekceważenie przez reżim praw człowieka i fundamentalnych wolności Białorusinów” – oznajmił w oświadczeniu szef dyplomacji USA Antony Blinken.
Sekretarz stanu USA podkreślił, że Białoruś nie wywiązuje się ze swoich obowiązków jako członek Rady Europy i łamie prawa swoich obywateli zawartych w białoruskiej konstytucji. Zaapelował przy tym do reżimu Łukaszenki o uwolnienie wszystkich więźniów politycznych, w tym Znaka i Kalesnikawej.
„Sąd w Mińsku w poniedziałek skazał czołowe postacie białoruskiej opozycji, Maryję Kalesnikawą i Maksima Znaka, na 11 i 10 lat więzienia. Ponawiamy wezwanie do władz Białorusi o natychmiastowe uwolnienie wszystkich więźniów politycznych w tym kraju” – poinformowało na Twitterze Stałe Przedstawicielstwo RP przy UE w Brukseli.
A court in #Minsk sentenced leading opposition figures Maria @by_kalesnikava and Maxim #Znak to 11 and 10 years in prison.
We reiterate the call on #Belarus authorities to immediately release all political prisoners. pic.twitter.com/SZ9Qllmg2E
— Poland in the EU (@PLPermRepEU) September 6, 2021
UE domaga się natychmiastowego uwolnienia białoruskich opozycjonistów
„UE ubolewa nad ciągłym rażącym brakiem poszanowania przez reżim w Mińsku praw człowieka i podstawowych wolności narodu białoruskiego. UE ponawia również swoje żądania natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia wszystkich więźniów politycznych na Białorusi (obecnie w liczbie ponad 650), w tym Kalesnikawej i Znaka, dziennikarzy i wszystkich osób przebywających za kratkami za korzystanie ze swoich praw. Białoruś musi przestrzegać swoich międzynarodowych zobowiązań i zobowiązań w ramach ONZ i OBWE” – napisał w oświadczeniu rzecznik Komisji Europejskiej Peter Stano.
Belarus: Trials of political prisoners Marya Kaliesnikava & Maksim Znak on unfounded charges 👉continuation of regime’s blatant disrespect of human rights & fundamental freedoms. 🇪🇺deplores it & will push for accountability for continued brutal repression https://t.co/D531Iov7w1
— Peter Stano (@ExtSpoxEU) September 6, 2021
Źródło: onet.pl