Świat

ADOPTOWALI 3 NIEPEŁNOSPRAWNYCH DZIECI. PO PIEKLE, KTÓRE IM ZGOTOWALI PRZEŻYŁO TYLKO JEDNO

O takiej tragedii i bestialstwie aż ciężko się pisze. Para z miejscowości Myski w Rosji do swojego domu przygarnęła trójkę niepełnosprawnych dzieci.

Wszyscy myśleli, że chcą im stworzyć kochający dom. Niestety, zgotowali im piekło.

Para została poinformowana o chorobach dzieci i o tym, jak powinni się nimi opiekować. Ich sąsiedzi po kilku miesiącach zwrócili uwagę na to, że od jakiegoś czasu nie widzieli 17-letniego chłopca, który z nimi mieszkał. Powiadomili o tym fakcie władze.

ADOPTOWALI 3 NIEPEŁNOSPRAWNYCH DZIECI. PO PIEKLE, KTÓRE IM ZGOTOWALI PRZEŻYŁO TYLKO JEDNO

Policjanci nie czekali i od razu udali się do domu 43-latka i jego 42-letniej żony. Z rozmowy przeprowadzonej z parą wynikało, że nie przejmują się losem adoptowanego syna. W pewnym momencie powiedzieli tylko, że opiekuje się nim ich najstarsza, 22-letnia córka. Kobieta zaprzeczyła jednak tym słowom, a wkrótce wyprowadziła się z domu. Mniej więcej w tym czasie doszło do zaginięcia kolejnego podopiecznego pary, tym razem 16-latka.

ADOPTOWALI 3 NIEPEŁNOSPRAWNYCH DZIECI. PO PIEKLE, KTÓRE IM ZGOTOWALI PRZEŻYŁO TYLKO JEDNO

Po jakimś czasie prawda o zaginięciu nastolatków ujrzała światło dzienne. Para zamordowała dzieci.

Śledztwo wykazało, że małżeństwo zakatowało chłopców na śmierć. Ciało jednego z nich wyłowiono z bagna. Kiedy zatrzymano 43-latka i jego żonę, bez problemów wyznali, że pierwszego zabili i spalili na łące za wiaduktem kolejowym. Za to, czego się dopuścili, sąd skazał ich na odsiadkę w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Kobieta spędzi tam 15 lat, a jej mąż 16. Trzecie dziecko, które trafiło do domu diabelskiej pary, znajduje się obecnie w domu dziecka. Policja szybko ustaliła, że dzieci zostały adoptowane z powodu dodatkowych pieniędzy. Za jedną adopcję otrzymali 100 tys. rubli, co daje w przeliczeniu sumę 6 tys. złotych za każde dziecko.

ADOPTOWALI 3 NIEPEŁNOSPRAWNYCH DZIECI. PO PIEKLE, KTÓRE IM ZGOTOWALI PRZEŻYŁO TYLKO JEDNO

Źródło: polubione.com

Powiązane artykuły

Back to top button
Close