Dawid Kubacki sam przyznaje, że nie jest z nim najlepiej. W związku z nagłym pogorszeniem jego stanu zdrowia wydano oświadczenie. Wielu fanów trzyma kciuki za jego samopoczucie.
Dawid Kubacki dzielnie walczył o udział w konkursie Pucharu Świata. Niestety, wpływ na jego plany ma choroba, która – jak sam przyznaje utalentowany skoczek – pozbawia go pełnej dyspozycji na skoczni.
Dawid Kubacki uparcie walczy o powrót do zdrowia
W najbliższy weekend miłośnicy skoków narciarskich ponownie zasiądą przed telewizorami, by oglądać zmagania polskich skoczków. Tym razem o puchar będą walczyć w rumuńskim Rasnovie. Fani zauważają, że harmonogram został tym razem ułożony inaczej – 20 lutego odbyły się skoki kwalifikacyjne, 21 i 22 lutego zaplanowano z kolei konkursy indywidualne. Do konkursów nie zakwalifikował się jedynie Paweł Wąsek.
W pierwszej 10. najlepszych zawodników znaleźli się tradycyjnie Kamil Stoch i Dawid Kubacki. Od tego drugiego kwalifikacje wymagały nie tylko większego skupienia, ale też zaciśnięcia zębów. Okazało się, ze 29-latek walczy z dość silnym przeziębieniem i nawet, gdyby chciał, nie mógł pokazać w kwalifikacjach 100% formy.
Skoczek wypowiedział się o swoim samopoczuciu i rozwiał wątpliwości o udziale w konkursie
– Nie jestem w stuprocentowej dyspozycji, ale nie ma tragedii. Trochę się pochorowałem w ostatnim czasie i próbuję się doleczyć. Dlatego, zważywszy na sytuację, to było w porządku – zdradził w rozmowie z dziennikarzami. Wiele osób martwi się, że Dawid Kubacki odmówił wzięcia udziału w treningu ważnym dla wszystkich innych polskich skoczków.
Wszystko wskazuje na to, że 29-latek weźmie udział w piątkowym i sobotnim konkursie, bowiem po skokach kwalifikacyjnych chce dać sobie czas na relaks i wypoczynek. Zależy mu na zregenerowaniu organizmu, ale ma na to bardzo mało czasu. Musi się wygrzać i wziąć leki, nie może pozwolić na to, aby choroba znacznie się pogorszyła.
Źródło: pikio.pl
