Sport

Nie żyje Shawn Barber. Mistrz świata miał 29 lat

Świat lekkoatletyki jest w żałobie. Kanadyjskie media poinformowały o tragicznej informacji. Shawnacy Barber zmarł w wieku 29 lat z powodu powikłań związanych z chorobą, na którą cierpiał. Kanadyjczyk był mistrzem świata z 2015 r. w Pekinie, gdy na podium ex aueqo na trzecim miejscu stanęli dwaj Polacy i Francuz: Paweł Wojciechowski, Piotr Lisek i Renaud Lavillenie. Śmierć sportowca potwierdził jego agent w rozmowie z Associated Press.

Nie żyje Shawn Barber. Mistrz świata miał 29 lat

Media w Ameryce Północnej informują o chorobie sportowca, z którą zmagał się w ostatnim czasie. Powikłania sprawiły, że zmarł w wieku 29 lat. Informacja ta zszokowała kibiców lekkoatletyki. Barber zmarł w środę 17 stycznia w swoim domu w Kingwood w Teksasie.

Shawnancy Barber nie żyje. Był mistrzem świata w skoku o tyczce

Tragiczną informację o śmierci lekkoatlety potwierdził jego agent Paul Doyle w rozmowie z Associated Press. — Shawn był nie tylko niesamowitym sportowcem, ale także osobą o dobrym sercu, która zawsze stawiała innych przed sobą — wyznał.

— To tragedia stracić tak dobrą osobę w tak młodym wieku — dodał Doyle dla AP. Największym sukcesem Barbera było zdobycie tytułu mistrza świata w skoku o tyczce podczas mistrzostw świata w Pekinie w 2015 r.

W pamiętnym konkursie wynik 5,90 m dał mu złoto. Na podium wspólnie na trzecim stopniu stanęli wówczas Piotr Lisek, Paweł Wojciechowski i Renaud Lavillenie. Rok później dostał się do finałowego konkursu na igrzyskach olimpijskich w Rio. Jest rekordzistą swojego kraju w swojej konkurencji (5,93 m oraz 6,00 m na hali).

Kanadyjczyk startował także w zawodach w Polsce. Po Memoriale Kamili Skolimowskiej opowiedział mediom o rozwoju swojej kariery. – Jak się wszystko u mnie zaczęło? Tata przeciął tyczkę na pół i razem z moim bratem Bradenem przeskakiwaliśmy z jej pomocą rowy melioracyjne. Potem ojciec zainstalował regularny zeskok w wysokim na siedem metrów hangarze lotniczym, który znajdował się w naszym gospodarstwie. Gdy miałem 10 lat, udało mi się skoczyć 3,20 m – wspominał świeżo upieczony mistrz świata.

Momentem, w którym o Barberze znów zrobiło się głośno, była decyzja z 25 kwietnia 2017. Ogłosił wówczas, że jest homoseksualistą, dokonując coming-outu.

Jego ojciec George Barber, będący trenerem na Uniwersytecie New Mexico w 1983 r. reprezentował Kanadę w pierwszych MŚ w Helsinkach. Nie zaliczył wtedy żadnej wysokości.

Po niespodziewanej śmierci syna, oprócz ojca opłakuje go matka Ann, brat David oraz cały świat lekkoatletyki. Informacja wstrząsnęła bowiem kibicami i całym środowiskiem sportu.

Źródło: onet.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close