Do pobicia mężczyzny doszło w ostatnią niedzielę na terenie Tczewskiego Centrum Sportu i Rekreacji. Z informacji portalu tcz.pl wynika, że ofiara trafiła do trójmiejskiego szpitala w ciężkim stanie. Podejrzany w tej sprawie został już zatrzymany. Grozi mu do 15 lat więzienia.
Jako jeden z pierwszych o sprawie napisał lokalny portal tcz.pl. Dziennikarze dostali informację od jednego z czytelników, który napisał: „Warto zainteresować się wydarzeniem, które miało miejsce w parku miejskim. Mianowicie pobito chłopaka, który walczy pod respiratorem z pęknięciem czaszki o życie i rokowań nie ma dobrych. Chłopaka przetransportowano helikopterem do szpitala”.
Tczewscy policjanci w rozmowie z Onetem potwierdzają, że doszło do pobicia, ale po więcej informacji odsyłają do prokuratury, która prowadzi tutaj oficjalne śledztwo.
Okazuje się, że prokuratura ma już podejrzanego, a śledczy postawili 39-letniemu mężczyźnie zarzut umyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu.
Ofiara dobrze znała napastnika
Z ustaleń śledczych wynika, że ofiara znała napastnika. Radio Gdańsk podało informację, że kłótnia dotyczyła kobiety, którą obaj mężczyźni dobrze znają. „Pokrzywdzony jest jej byłym partnerem i ojcem jej dziecka. 39-letni podejrzewany to aktualny partner” – piszą dziennikarze Radia.
Pobicie było bardzo brutalne. 33-latek został skatowany, napastnik bił go pięściami i kopał w brzuch i głowę. Ofiara pobicia jest w ciężkim stanie.
39-latek nie przyznaje się do winy. Decyzją sądu mężczyzna trzy najbliższe miesiące spędzi w areszcie, gdzie będzie czekał na proces. Grozi mu do 15 lat więzienia.
Źródło: onet.pl
