Pamiętacie chłopca z tego zdjęcia? Martyna Wojciechowska niedawno pokazała, jak dzisiaj wygląda ówczesny 3-latek i poinformowała, co się z nim teraz dzieje. W 2016 roku jego historia wstrząsnęła całym światem, a fotografia obiegła wtedy niemal całą kulę ziemską. Dziecko zostało zabrane do szpitala i trafiło pod skrzydła fundacji Kraina Nadziei. Dzisiaj chłopiec jest radosny i uwielbia się uczyć.
Martyna Wojciechowska przypomniała historię chłopca, która w 2016 roku obiegła świat. Na zdjęciu widać ciemnoskórego 3-letniego chłopca, którego kobieta poi wodą. Dzisiaj wygląda on zupełnie inaczej. Zmieniając życie jednego człowieka, zmieniasz cały świat — napisała gwiazda TVN-u na Instagramie.
Martyna Wojciechowska przypomniała wstrząsającą historię
Martyna Wojciechowska jest bardzo aktywna w swoich mediach społecznościowych. I chociaż gwiazda nie afiszuje się ze swoim życiem prywatnym, bardzo lubi dzielić się z fanami swoimi podróżami, które są jej nie tylko wielką pasją, lecz także sposobem na życie.
Niedawno na Instagramie podróżniczki znalazło się zdjęcie, które przypomniało światu historię pewnego chłopca. Gwiazda TVN-u zaznaczyła przy tym, że duńska działaczka charytatywna Anja Ringgren Lovén „jest najlepszym przykładem tego, że zmieniając życie jednego człowieka, zmieniasz cały świat”.
Wstrząsające zdjęcie zostało wykonane w 2016 roku. Na fotografii widać jak wspomniana działaczka z Danii poi wodą skrajnie wyczerpanego nagiego 3-latka w Nigerii. Chłopczyk błąkał się po ulicach przez 8 miesięcy. Jego rodzina go wykluczyła, ponieważ został oskarżony o czary.
— W Nigerii, zwłaszcza na południu kraju, niektórzy wciąż wierzą w zabobony, że dzieci mogą zostać opętane i to one odpowiadają za np. klęskę nieurodzaju. Mimo, że jest to prawnie zabronione (od 2008 roku), w praktyce każdego roku kilka tysięcy dzieci słyszy taki wyrok z ust swoich najbliższych — [pis.oryg] poinformowała na wpisie na Instagramie Martyna Wojciechowska.
Duńska działaczka pomogła chłopcu ze zdjęcia
Anja, gdy tylko znalazła chłopca, natychmiast zabrała go do szpitala, a następnie trafił on pod skrzydła jej fundacji, która od lat pomaga dzieciom z Nigerii. Instytucja nazywa się Land of Hope, co można przetłumaczyć jako Kraina Nadziei.
To azyl dla dzieci, które zostały oskarżone o czary i wyrzucone na bruk. Tutaj mają zapewnioną fachową opiekę oraz możliwość nauki. Bo jak napisała Martyna Wojciechowska: edukacja to przecież najmocniejsza broń w walce o zmianę świata.
— Dzisiaj chłopiec, który dostał na imię HOPE [ang. nadzieja — przyp. red.] jest uśmiechniętym, zdrowym dzieckiem i uwielbia się uczyć. Zobaczcie te zdjęcia — napisała podróżniczka, dodając kilka fotografii.
Na obrazkach możemy zobaczyć jak, chłopiec jest zadbany i uśmiecha się od ucha do ucha. Na niektórych prezentuje się w eleganckim garniturze.
W komentarzach możemy zauważyć jak Anja Ringgren Lovén podziękowała Martynie za udostępnienie jej historii. Dodała, że bardzo docenia jej gest.
Ostatnio pisaliśmy również o tym, że Martyna Wojciechowska i jej mąż Przemek Kossakowski, mają powód do świętowania.
1
Pamiętacie chłopca ze zdjęcia z 2016 roku?
2
Dzisiaj wygląda zupełnie inaczej.
3
Jest bardzo radosny i uwielbia się uczyć.
4
Opisywana duńska działaczka podziękowała za podzielenie się jej historią. Dodała, że bardzo to docenia. Swoje zdjęcia publikuje na Instagramie pod nazwą @landofhope.
Źródło: lelum.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment