Rzecznik Ministerstwa Zdrowia w rozmowie z Polsat News przekazał informacje na temat ewentualnych obostrzeń. Andrusiewicz przyznał, że w momencie wzrostu zakażeń zasady funkcjonowania mogą być inne dla osób zaszczepionych, a inne dla osób niezaszczepionych.
–Niewykluczone, że wejdzie przepis, który będzie umożliwiał osobom zaszczepionym normalne poruszanie się, korzystanie ze wszystkich miejsc użyteczności publicznej, w przeciwieństwie do osób, które się nie zaszczepią – powiedział w rozmowie z Polsat News rzecznik MZ.
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia o ewentualnym wprowadzeniu obostrzeń
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia w rozmowie z Polsat News przyznał, że jeżeli nie będziemy się szczepić to w momencie wzrostu zakażeń, w pierwszej kolejności obostrzeniami zostaną objęte te regiony, gdzie wyszczepienie będzie najmniejsze.
Andrusiewicz zaznaczył, że w takiej sytuacji ewentualne restrykcje byłyby wprowadzone dla wszystkich, jednak zostałyby one zdjęte z osób zaszczepionych:
– Byłoby to pewnie na zasadzie, że wprowadzamy restrykcje dla wszystkich, ale zdejmujemy je z osób zaszczepionych, ponieważ są to osoby bezpieczne. Tu nie ma mowy o żadnej segregacji. Jeżeli ktoś jest bezpieczny, może chodzić i uczestniczyć w życiu społecznym – powiedział rzecznik MZ.
Na ten moment są to tylko ewentualne opcje, które nie zostały jeszcze oficjalnie potwierdzone. Rzecznik MZ w trakcie rozmowy podkreślał jednak, jak ważne są szczepienia.
ℹ️ Wykonaliśmy 34 497 906 szczepień
1️⃣ dawką wykonano 18 374 314 szczepień
✅ w pełni zaszczepionych jest 17 522 279 osób (zaszczepieni preparatem J&J oraz 2 dawką innych preparatów)
Więcej szczegółów znajdziecie Państwo w naszym serwisie:https://t.co/ZBWKfAzV3C pic.twitter.com/TrRpAYnrTa
— #SzczepimySię (@szczepimysie) August 3, 2021
Źródło: lelum.pl