Polska

Lany Poniedziałek z mandatem? Tak, to możliwe

Lany Poniedziałek – święto z wodą i… mandatem? Sprawdź, jak nie zepsuć sobie Wielkanocy! 💸

Drugi dzień świąt wielkanocnych, znany jako Lany Poniedziałek czy śmigus-dyngus, to czas radości, spotkań z bliskimi i… oblewania się wodą. Ten zwyczaj ma korzenie sięgające czasów przedchrześcijańskich – symbolizował oczyszczenie, płodność i budzącą się do życia przyrodę.

Choć oblewanie wodą jest często źródłem śmiechu i dobrej zabawy, warto wiedzieć, że nieprzemyślane zachowania mogą mieć poważne konsekwencje prawne.

Co wolno, a co grozi mandatem?

Adwokaci przypominają: jeśli ktoś wyraźnie nie życzy sobie być oblanym, a mimo to to robimy – wchodzimy w obszar wykroczenia. Konsekwencje mogą być dotkliwe:

  • mandat od 100 zł do 5000 zł,

  • kara aresztu do 30 dni lub ograniczenia wolności.

   Oblewanie pojazdów – np. autobusów, tramwajów czy aut – może zostać zakwalifikowane jako stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym. W takim przypadku mandat wynosi nawet 5000 zł. Jeśli dodatkowo osoba oblewająca jest pod wpływem alkoholu – grożą poważniejsze sankcje, w tym areszt.

    Zniszczona fryzura, makijaż czy odzież? To nie błahostka, tylko realna szkoda majątkowa. W skrajnych przypadkach, zgodnie z art. 288 Kodeksu karnego, takie działanie może skutkować nawet karą do 5 lat więzienia za zniszczenie mienia.

Podsumowując – bawmy się, ale z głową! Nie rezygnujmy z pięknej tradycji, ale obchodźmy ją z poszanowaniem granic innych. Śmigus-dyngus ma być symbolem radości, nie źródłem problemów z prawem.

Zadbajmy o to, by Lany Poniedziałek był okazją do śmiechu i wspólnej zabawy – bez mandatu w tle! 💙

Powiązane artykuły

Back to top button
Close