Takiego skarcenia opozycja się najpewniej nie spodziewała! I to w dodatku od samego Donalda Tuska! W tle oczywiście pojawił się koronawirus. Zobacz o co poszło!
Szef Europejskiej Partii Ludowej Donald Tusk zdradził, że nie ma zamiaru głosować w wyborach prezydenckich, jeśli nie będzie to bezpieczne.
– Zupełnym skandalem byłoby, gdyby o tym ( wyborach – red.) decydował ktoś, kto nie ponosi żadnej ustrojowej odpowiedzialności – powiedział Donald Tusk w TVN24 i zaznaczył, że prezes PiS Jarosław Kaczyński „nie jest znany znany z odwagi cywilnej w sytuacjach zagrożenia”.
– Mam wrażenie, że presja, postawa ludzi wystarczą, żeby się z tego swojego uporu wycofał – stwierdził były premier. Według Tuska „nikt rozsądny i przyzwoity” nie może narażać życia ludzkiego. Ale to nie wszystko. Tuskowi nie podoba się do końca postawa opozycji w kontekście krytyki PiS. – Opozycja jest zbyt delikatna, zachowuje się wyjątkowo lojalnie wobec rządu – zaznaczył. – Ja nie pójdę na wybory, jeśli będę sądził, że to może spowodować zagrożenie, tylko dlatego, że pan Kaczyński uznaje, że to jest bezpieczne – dodał.
Szef Europejskiej Partii Ludowej wystąpił też z apelem do opozycji. – Jeśli władza tego nie chce zrobić, spróbujcie zorganizować ludzi, do których Polacy mają zaufanie, bo do polityków, także opozycyjnych, to zaufanie będzie z definicji ograniczone – powiedział.
W kwarantannie nie chodzi o to, żeby jeść dwa razy więcej. Lepiej poćwicz. I nie oglądaj non stop seriali. Możesz przecież wreszcie poczytać. I nie siedź w necie godzinami, zadzwoń do teściowej albo pomóż najmłodszym w telelekcjach. DO SIEBIE MÓWIĘ!
— Donald Tusk (@donaldtusk) March 18, 2020
Źródło: se.pl