Wiadomości

Tusk broni Dudy. Zrugał bezlitośnie opozycję

Donald Tusk już jakiś czas temu został wypromowany na osobliwą twarz polskiej opozycji. Polityk nie zdecydował się jednak dołączyć do krytyki, która spadła właśnie na Andrzeja Dudę. Co zaskakujące, przewodniczący Rady Europejskiej stanowczo pouczył także przeciwników Prawa i Sprawiedliwości w kraju.

Donald Tusk często przytaczany jest przez media jako ewentualny przeciwnik obecnej głowy państwa w następnych wyborach prezydenckich. Sam były premier nie podjął jednak jeszcze oficjalnie tematu ewentualnego powrotu do Polski oraz związanych z nim planów zawodowych. Jego milczenie coraz bardziej nakręca jednak plotki i domysły.

Co Donald Tusk sądzi o działaniach prezydenta Andrzeja Dudy?

Mimo tego polityk zaskoczył opinię publiczną, kiedy niespodziewanie stanął w obronie swego prawdopodobnego oponenta, Andrzeja Dudy. Przypomnijmy, że głowa państwa naraziła się tysiącom internautów na całym Starym Kontynencie swoją opinią na temat Unii Europejskiej, wygłoszoną w czasie wizyty w Berlinie.

– Mam poczucie, że my w ramach Unii Europejskiej mamy niedosyt demokracji. (…) Wielu ludzi zadaje sobie pytanie, dlaczego Unia Europejska zabrania tego, zabrania tamtego. Dlaczego na przykład w sklepie nie można w tej chwili kupić już zwykłej żarówki, można kupić tylko żarówkę energooszczędną? Nie wolno kupić, bo Unia Europejska zakazała – stwierdził krytycznie Andrzej Duda podczas Forum Polsko-Niemieckiego.

Donald Tusk broni Andrzeja Dudy i uderza w opozycję

Chociaż wśród polskich internautów natychmiast powstało ogromne zamieszanie, a prezydent musiał zmierzyć się z poważną krytyką, nie zamierza do niej dołączyć Donald Tusk. Były premier starał się wytłumaczyć zachowanie głowy państwa, negatywnie wyrażając się na temat postawy polskiej opozycji oraz jej zwolenników. Takiej postawy przewodniczącego Rady Europejskiej nie spodziewał się bez wątpienia żaden z jego wiernych zwolenników.

– Kiedy prezydent wydaje się pogubiony w argumentacji, potrzebuje raczej naszego wsparcia, a przynajmniej życzliwej cierpliwości – stwierdził oficjalnie Donald Tusk.

– Nie dołączę się do złośliwości i szyderstw pod adresem polskiego prezydenta. (…) Do chóru złośliwców i żartownisiów nie będę dołączał. Trzeba czasami pomyśleć z większą cierpliwością – dodał ostatecznie przewodniczący Rady Europejskiej.

Polityk naprawdę zaskoczył szczególnie swych zwolenników w Polsce, którzy liczą wciąż na jego powrót do władzy w kraju. Szoku nie kryli także internauci z reszty państw Unii Europejskiej, oburzeni niezmiennie postawą Andrzeja Dudy.

Źródło

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close