Wiadomości jeżące włos na głowie obiegły światowe media. Nie żyją dwie osoby, osiem kolejnych zostało rannych, stan dwóch z nich jest bardzo poważny.
Wiadomości o tragicznym wypadku obiegły światowe media, do wstrząsających wydarzeń doszło w niedzielę. Potwierdzono śmierć dwóch osób, kolejnych osiem zostało poważnie rannych. Sprawę bada lokalna policja, trwa ustalanie przyczyn dramatu.
Wiadomości o tragicznym wypadku wstrząsnęły mediami
Doniesienia o tragicznym wypadku z zachodniej Europy, to wielki cios dla wszystkich fanów sportów rajdowych na całym świecie. Do dramatu doszło podczas niedzielnego etapu rajdu wyścigowego Rampa de Murca w Portugalii. Jeden z samochodów biorących udział w zawodach rozjechał grupę kibiców. Kierowca sportowego BMW – Famalicense Luís Silva – stracił panowanie nad swoim pojazdem. Zjechał z drogi, z impetem wjechał w stojących na poboczu widzów, a następnie staranował barierkę i z ogromną siłą uderzył w drzewo.
„Daily Mirror” poinformował, na podstawie informacji z lokalnych mediów portugalskich, że w wyniku zdarzenia śmierć poniosły dwie osoby. Jose Avelino Cruz i Maria Constancia Ferreira de Andrade, którzy zginęli na miejscu wypadku, mieli po 55 lat. Kolejne osiem osób zostało rannych, dwie z nich są w poważnym stanie, reszta odniosła lekkie obrażenia.
Wiadomości wstrząsnęły całym środowiskiem kibiców rajdowych
Lokalni śledczy prowadzą dochodzenie w tej sprawie mające na celu ustalenie przyczyn tragedii. Ze wstępnych doniesień wynika, że kierowca nie popełnił błędu. Prawdopodobnie problemy techniczne z samochodem były przyczyną wypadku.
Według wstępnych ustaleń śledczych w maszynie miał zaciąć się pedał gazu, co uniemożliwiło kierowcy zatrzymanie rozpędzonego auta. Fani sportów rajdowych na całym świecie są ogromnie zaskoczeni smutnymi informacjami z Portugalii.
Źródło: pikio.pl