Tata pochwalił się zdjęciem córeczki po jej pierwszej kąpieli. Maleństwo miało zabawny, niezadowolony wyraz twarzy. Wśród licznych komentarzy pojawił się jeden, dzięki któremu dziewczynka wciąż żyje. Zainteresowana lekarz-pediatra wysnuła podejrzenia o żółtaczce. Okazało się, że miała rację.
Bombardujące nas zdjęcia dzieci nowo upieczonych rodziców potrafią być irytujące, ale radość z posiadania pociechy jest tak wielka, że każdy chce się nią podzielić. Teraz mamy ponadto dowód, że po samym zdjęciu przypadkowy lekarz może wysnuć diagnozę.
Tata nie spodziewał się takiego obrotu spraw
Dumny tata opublikował zdjęcie swojej córeczki po jej pierwszej kąpieli. Dziecko ma minę, jakby zaraz miało wybuchnąć głośnym płaczem, co zachwyciło Intetnautów, którzy nie szczędzili komentarzy. Maleństwo rzeczywiście wygląda słodko i aż chciałoby się je przytulić. Uwagę mężczyzny przyciągnął jednak post pewnej kobiety, która pracuje jako pediatra.
– Czy jej oczy nie są zażółcone? Wyglądają jakby były, ale całe zdjęcie jest trochę przebarwione na żółto – zaczęła swój komentarz.
– Pewnie jest ok, ale żółtaczka jest u noworodków symptomem hiperbilirubinemii, która jest powszechna w pierwszych dniach lub tygodniach życia. Jeśli jej oczy czy skóra wyglądają żółtawo, prawdopodobnie powinniście odwiedzić lekarza. Jestem pediatrą – cytujemy za portalem edziecko.pl.
Przerażony tata zabrał córkę do lekarza
Rodzice wzięli wskazówkę nieznajomej do serca i szybko udali się do lekarza. Kobieta miała rację i rzeczywiście maleństwo chorowało. Całe szczęście, że znajoma zainteresowała się zdjęciem.
W innym naszym artykule opisaliśmy z kolei historię ciężarnej kobiety, która myślała, że jej dziecko jakimś cudem puszcza na USG bańki. Prawda okazała się niezwykle poważnym problemem.
1
Dziecko rzeczywiście wydaje się nieco zażółcone.
2
Żółtaczka w pierwszych tygodniach życia jest podobno częstym problemem.
3
Dzięki przypadkowi rodzicom udało się uratować swoje dziecko.
Źródło: lelum.pl