– Jeżeli nie będzie zaangażowania się ze strony Jarosława Kaczyńskiego to znaczy, że on toleruje i sankcjonuje takie zachowania, przestępcze i wykraczające poza normy cywilizacji zachodniej – mówił w środę lider PO Grzegorz Schetyna. W ten sposób odniósł się do sytuacji wokół afery „Piebiak gate” i zaapelował o „natychmiastową dymisję Ziobry”.
Na konferencji prasowej Schetyna komentował sprawę wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka. Zaapelował o „natychmiastową dymisję Ziobry” i wzięcie przez niego „politycznej odpowiedzialności za to, co się działo w Ministerstwie Sprawiedliwości”, a także wzięcie za to odpowiedzialności przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i premiera Mateusza Morawieckiego.
– Dzisiaj najważniejsze to jest dać gwarancję, że prokuratura jest niepartyjna, niepolityczna, że może funkcjonować w normalny sposób, może realizować i budować to, co jest najważniejsze – dawać gwarancję bezpieczeństwa Polkom i Polakom. Dzisiaj tak nie jest, dzisiaj minister sprawiedliwości jest także prokuratorem generalnym, jest odpowiedzialny za to, jest wskazany w pokazanych rozmowach jako osoba powiadamiana o przestępczym procederze, dlatego składamy ustawę, w której gwarantowany będzie rozdział prokuratury od Ministerstwa Sprawiedliwości – powiedział lider PO.
Lider PO zwrócił się także do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, aby „nie odwracał się” od tej sprawy. – Lech Kaczyński, kiedy był prezydentem Rzeczpospolitej projekt ustawy przez nas zgłoszony sankcjonował, wspierał, podpisał, realizował, a to był projekt rozdziału prokuratury od Ministerstwa Sprawiedliwości – mówił Schetyna.
– Jeżeli nie będzie zaangażowania się ze strony Jarosława Kaczyńskiego to znaczy, że on toleruje i sankcjonuje takie zachowania, przestępcze i wykraczające poza normy cywilizacji zachodniej – powiedział lider PO.
– Oczekujemy decyzji ze strony Jarosława Kaczyńskiego, jeżeli takiej decyzji do końca tygodnia nie będzie, będzie wniosek o odwołanie Zbigniewa Ziobry – zaznaczył Schetyna.
Próba kompromitacji szefa lustitia
Onet opisał w poniedziałek kontakt, jaki w mediach społecznościowych Łukasz Piebiak, wówczas wiceszef MS, utrzymywał z kobietą o imieniu Emilia, która miała prowadzić akcje hejtu dyskredytujące niektórych sędziów, m.in. szefa Iustitii prof. Krystiana Markiewicza. Działania Emilii miały polegać na anonimowym rozsyłaniu, m.in. do mediów i sędziów, kompromitujących materiałów. Miało to się odbywać za wiedzą wiceministra.
We wtorek rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych sędzia Piotr Schab zapowiedział czynności wyjaśniające w związku z informacjami Onetu. Czynności obejmą sprawę możliwego uchybienia godności urzędu przez sędziów zatrudnionych w MS, ale także ewentualnego nakłaniania do aborcji – taki wątek znalazł się w materiałach zniesławiających sędziego Markiewicza.
Piebiak poinformował, że złoży pozew przeciwko redakcji Onet.pl. Jego zdaniem portal „rozpowszechnia pomówienia” na jego temat, które są „oparte na relacjach niewiarygodnej osoby”.
We wtorek wieczorem Onet opublikował kolejny artykuł, w którym napisał, że współpracownik Łukasza Piebiaka, sędzia Jakub Iwaniec, „dostarczał internetowej hejterce Emilii haki na Krystiana Markiewicza, szefa stowarzyszenia Iustitia”. „W korespondencji podawał dokładne informacje o dziecku Markiewicza, a także wysyłał telefony jego rzekomej kochanki i jej męża” – podał portal. Po tych doniesieniach rzecznik rządu poinformował, że minister sprawiedliwości skrócił delegację Iwańca w resorcie.
1
– Jeżeli nie będzie zaangażowania się ze strony Jarosława Kaczyńskiego to znaczy, że on toleruje i sankcjonuje takie zachowania, przestępcze i wykraczające poza normy cywilizacji zachodniej – mówił w środę lider PO Grzegorz Schetyna
2
W ten sposób odniósł się do sytuacji wokół afery „Piebiak gate” i zaapelował o „natychmiastową dymisję Ziobry”
3
– Oczekujemy decyzji ze strony Jarosława Kaczyńskiego, jeżeli takiej decyzji do końca tygodnia nie będzie, będzie wniosek o odwołanie Zbigniewa Ziobry – zaznaczył Schetyna
Źródło: fakt.pl