W wywiadzie dla izraelskiej telewizji Kan prezydent Andrzej Duda po raz kolejny zażądał od izraelskiego ministra spraw zagranicznych przeprosin za jego oskarżenia Polaków o antysemityzm i współudział w Holokauście.
Podczas kryzysu dyplomatycznego związanego z przyjęciem przez Sejm rok temu tzw. ustawy o IPN, szef izraelskiego MSZ-u Israel Katz oskarżył Polaków o współpracę z nazistami podczas wojny w mordowaniu Żydów. Katz nigdy nie przeprosił za te słowa twierdząc, że takie były doświadczenia jego krewnych przebywających podczas wojny w Polsce.
Jutro publiczna telewizja izraelska Kan nada wywiad z prezydentem Dudą, ale już dziś stacja nadała jego krótki fragment. Andrzej Duda mówi w nim, że nie spotka się z szefem izraelskiego MSZ, dopóki ten nie przeprosi Polaków za swe słowa m.in. o tym, że „Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki”.
Wywiad z polskim prezydentem zostanie nadany w Izraelu w środę wieczorem, a więc na dzień przed ceremonią z okazji rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz, która się odbędzie w instytucie Yad Vashem w Jerozolimie. Andrzej Duda został zaproszony na tę ceremonię, ale nie przyjął zaproszenia, bowiem organizatorzy nie zgodzili się na jego wystąpienie, choć podczas uroczystości będą przemawiać m.in. prezydenci Rosji i Francji oraz kanclerz Niemiec.
Źródło: onet.pl
