Donald Tusk (62 l.) wreszcie ma dużo czasu dla najbliższych! W święta będzie nie tylko bawił wnuki, ale też odpoczywał od wielkiej polityki!
Były szef Rady Europejskiej wielokrotnie powtarzał, że polityka jest dla niego bardzo ważną kwestią zarówno w życiu zawodowym jak i prywatnym. Ale czas spędzony z rodziną, a zwłaszcza z wnukami, stawia znacznie wyżej! Tak było choćby ostatnio, kiedy po tym, jak odwiedził w Gdańsku grób swoich rodziców, wrócił do Sopotu, gdzie wpadła do niego córka Kasia z mężem i córeczką. Obydwoje przywieźli mnóstwo świątecznych paczek, a były premier wreszcie z dala od Brukseli będzie mógł w te święta pobyć z najbliższymi, w tym z ukochanymi wnukami, które są dla niego całym życiem. „Czekamy na dzieci i wnuków. Gosia dba o to, żeby zawsze, kiedy przyjeżdżam do Sopotu, cała rodzina spotykała się u nas na obiedzie. Najważniejszy jest moment przywitania. Mikołaj zawsze wpada pierwszy przez otwarte drzwi, rozpędza się, mija Gosię i z okrzykiem „Dziaaadek! rzuca mi się na szyję – napisał Tusk w swojej książce „Szczerze”.
Źródło: se.pl