Znamy już wstępne wyniki wyborów samorządowych 2018. Według sondażu exit poll warszawiacy wybrali na prezydenta Rafała Trzaskowskiego już w I turze. Zagłosowało na niego 54,1 proc. wyborców.
W wyborach samorządowych 2018 do walki o fotel prezydenta Warszawy stanęło 14 kandydatów. Dwóch z nich było faworytami – Rafał Trzaskowski (Koalicja Obywatelska) i Patryk Jaki (Prawo i Sprawiedliwość).
Jak wynika z sondażu exit poll pracowni Ipsos dla TVP, TVN i Polsatu, Trzaskowskiego poparło 54,1 proc. głosujących. Drugie miejsce zajął kandydat Prawa i Sprawiedliwości Patryk Jaki z wynikiem 30,9 proc.
Wybory samorządowe 2018. Politycy PiS komentują wybory w Warszawie
Wstępne wyniki na podstawie sondażu exit poll komentują politycy Prawa i Sprawiedliwości na Twitterze. Żal, rozczarowanie, smutek – to emocje, które widać w ich wpisach. Sugerują w nich, że warszawiacy dokonali złego wyboru.
Stanisław Karczewski, Marszałek Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, skomentował wstępny wynik wyborów w Warszawie używając zawiłej metafory o łyżwiarstwie figurowym.
Minister Jaki wykonał bezbłędnie, perfekcyjnie Lutza, Loopa i Axla z czterema obrotami. Jego konkurent przewracał się i tłukł o lód. A sędziowie mimo wszystko jemu dali szóstki. Mnie to burzy, ale werdykt jest werdyktem
– pisze marszałek Karczewski.
Minister Jaki wykonał bezbłędnie, perfekcyjnie Lutza, Loopa i Axla z czterema obrotami. Jego konkurent przewracał się i tłukł o lód. A sędziowie mimo wszystko jemu dali szóstki. Mnie to burzy, ale werdykt jest werdyktem. pic.twitter.com/Sxqd3pM5jp
— Stanisław Karczewski (@StKarczewski) October 21, 2018
Z wyniku sondażu exit poll nie jest zadowolona również Krystyna Pawłowicz. Posłanka PiS z kolei napisała, że jest jej szkoda, że miasto, w którym żyli jej dziadkowie pod rządami Rosjan, „odchodzi od patriotycznej tradycji”.
Szkoda mojej Warszawy, szkoda Warszawy moich Przodków…
– czytamy we wpisie.
Szkoda Warszawy,miasta moich Przodków
W końcu 19 wieku,gdy rodzili się moi Dziadkowie w Warszawie byli Rosjanie.
Dziś,obcy jej patriotycznej tradycji,niestety,w Warszawie umocnili się…
Szkoda mojej Warszawy,szkoda Warszawy moich Przodków…— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) October 21, 2018
Sebastian Kaleta, były rzecznik prasowy wiceministra sprawiedliwości, a teraz wiceprzewodniczący Komisji Weryfikacyjnej i bliski współpracownik Patryka Jakiego, odpowiedział na Twitterze jednemu z użytkowników, który pisał, że przegrana kandydata PiS go smuci.
Kaleta zaznaczył, że Patryk Jaki dał z siebie wszystko podczas kampanii, ale to nie wystarczyło. Pogratulował Rafałowi Trzaskowskiemu, który według sondażu exit poll wygrał, ale chwilę później „wbił szpilę”. Zasugerował, że kadencja Trzaskowskiego będzie kontynuacją rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Powodzenia w realizacji programu, do 4 razy sztuka.
. @PatrykJaki dał z siebie wszystko. Z exit polls wynika, iż poszerzył bazę wyborców PiS w Warszawie, ale na wygraną to było za mało.
Gratulacje dla @trzaskowski_ i jego sztabu.
Powodzenia w realizacji programu, do 4 razy sztuka ?
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) October 21, 2018
Piotr Guział, który zrezygnował z kandydowania na fotel prezydenta Warszawy i wsparł Patryka Jakiego, również pogratulował Rafałowi Trzaskowskiemu wygranej. Polityk z Ursynowa wytknął warszawiakom, że są ślepi na aferę reprywatyzacyjną.
Jak widać afera reprywatyzacyjna – największa afera w historii polskiego samorządu – nie została przez większość głosujących uznana za wartą rozliczenia. Taki urok demokracji…
– napisał były polityk SLD i były burmistrz dzielnicy Ursynów.
Gratulacje dla @trzaskowski_ Jak widać afera reprywatyzacyjna – największa afera w historii polskiego samorządu – nie została przez większość głosujących uznana za wartą rozliczenia. Taki urok demokracji…
— Piotr Guział (@PiotrGuzial) October 21, 2018
Wyniki exit poll dotyczące wyborów samorządowych w Warszawie skomentował również sam Patryk Jaki.
Kandydat Prawa i Sprawiedliwości pogratulował Rafałowi Trzaskowskiemu wygranej i życzył mu powodzenia. Tak samo jak Kaleta dodał, że zrobił wszystko, co w jego mocy, aby wygrać wybory. „Całą kampanię robiłem w granicach fizycznej wytrzymałości” – czytamy.
W rozmowie z wp.pl, Patryk Jaki dodał, że zanim wystartował w wyborach zdawał sobie sprawę, że ciężko będzie zdobyć Warszawę. „Warszawa od zawsze była bastionem PO” – mówił.
Gratuluję @trzaskowski_ . Trzymam kciuki i życzę powodzenia. Chciałbym Wam powiedzieć, że mogłem zrobić więcej. Jednak skłamałbym. Całą kampanię robiłem w granicach fizycznej wytrzymałości. Dziękuję wszystkim za wsparcie.
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) October 21, 2018
Źródło: gazeta.pl