Wiadomości

Minister Woś: Zaraziłem koronawirusem żonę w stanie błogosławionym i córeczkę. Na szczęście przechodzą to łagodnie

– Poza intensywnym kaszlem i gorączką, sam nie miałem początkowo większych objawów. Później stan się bardziej pogorszył – mówił na antenie TVN24 minister Michał Woś, który cały czas zmaga się z koronawirusem.

Minister Woś: Zaraziłem koronawirusem żonę w stanie błogosławionym i córeczkę. Na szczęście przechodzą to łagodnie

Foto: Paweł Supernak / PAP

– Zacząłem kaszleć intensywnie w piątek trzynastego. W niedzielę leśnik, którego spotkałem, otrzymał wynik pozytywny podczas testu na koronawirusa. Mieliśmy półgodzinne spotkanie w trzy osoby, trzeci uczestnik spotkania jest zdrowy – opisywał ze szczegółami zarażenie Woś.

– Zachowałem pewien dystans, ale i tak się zaraziłem. Potem jednak widziałem się z rodzicami, miałem z nimi intensywny kontakt i oni nie zostali zarażeni. W momencie spotkania leśnik nie miał żadnych objawów. Poza intensywnym kaszlem i gorączką, sam nie miałem początkowo większych objawów. Później stan się bardziej pogorszył – opowiadał.

– Miałem gigantyczne duszności, spędziłem noc pod tlenem, kroplówki i dzięki temu organizm nabrał sił, by walczyć z wirusem – dodał.

Jak długo minister czekał na testy? Woś przekonuje, że na badania poszedł z ulicy. – Postąpiłem zgodnie z procedurą. Wystąpiły objawy, miałem kontakt z osobą zarażoną, poszedłem się zbadać – powiedział. – A gdy miałem wynik na następny dzień, a później wieczorem usłyszałem od pana Budki i pana Tuska, że ja mam lepszy dostęp do testów, to ręce mi opadły – dodał.

– Fake newsy nie pomogły mi w rekonwalescencji – podkreślił.

A jak dziś czuje się minister? – Niestety sytuacja zmusza do działania w pracy, ale jestem osłabiony i mam napady kaszlu, ale mój stan nie jest najważniejszy. Zdecydowałem się na tę rozmowę, by apelować o ostrożność, bo to jest olbrzymie zagrożenie – skwitował.

Minister Woś: żona i córeczka też mają koronawirusa

Minister Woś poinformował 20 marca, że po stwierdzeniu koronawirusa u pracownika Lasów Państwowych, z którym miał kontakt, poddał się kwarantannie i wykonał badanie; test dał wynik pozytywny.

We wpisie na Twitterze przekazał, że wirusa ma także jego żona i córka. „Ciężki tydzień: żona i córeczka też z wirusem, na szczęście w dobrym stanie” – podkreślił Woś.

„Wieczorem 17/03 trafiłem do szpitala, nie obyło się bez podania tlenu. Dziś wypuszczą nas na leczenie domowe” – poinformował minister środowiska.

Dodał, że „widział w akcji bohaterów tych dni: wszystkich pracowników służby zdrowia”. „Dziękujemy” – napisał.

Koronawirus w Polsce i na świecie

W Polsce odnotowano już ponad 900 przypadków zarażeń koronawirusem. W Niemczech z powodu koronawirusa zmarło do tej pory 149 osób – poinformował Instytut im. Roberta Kocha (RKI) w Berlinie. To wzrost liczby ofiar śmiertelnych o 35 w porównaniu z wtorkiem. We Włoszech, które zmagają się z pandemią, wprowadzono karę od roku do pięciu lat więzienia za złamanie kwarantanny przez osobę zakażoną koronawirusem. Kara została zapisana w najnowszym dekrecie, przyjętym przez włoski rząd. Również w Polsce zaostrzono środki prewencji.

Dziś o północy weszły w życie nowe obostrzenia na czas epidemii. Wychodzenie z domu zostało ograniczone do absolutnego minimum, takiego jak wyjście do pracy, po zakupy żywnościowe, wyprowadzenie psa, wizyta w aptece lub u lekarza. Można też wyjść na zwykły spacer, pod warunkiem, że poruszamy się w dwie osoby. Ostatni warunek nie dotyczy rodzin, które i tak przebywają na co dzień razem w czasie pandemii. Można też udać się po zakup towarów i usług związanych ze swoją zawodową działalnością.

Kara za nieuzasadnione gromadzenie się może skutkować mandatem w wysokości nawet do 5 tys. zł. Policjanci będą sprawdzać osoby poruszające się w mieście i weryfikować, czy faktycznie udają się one np. do pracy albo na zakupy. – Na początku najważniejsze będzie oddziaływanie informacyjne – mówi w rozmowie z Onetem insp. Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji.

Źródło: onet.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close