Szef MON Mariusz Błaszczak odwołał dowódcę Komponentu Wojsk Specjalnych gen. Wojciecha Marchwicę i powołał na to stanowisko płk. Sławomira Drumowicza, dotychczasowego dowódcę jednostki specjalnej AGAT. To już kolejna zmiana kadrowa w najważniejszych strukturach wojskowych. Niedawno minister obrony odwołał też inspektorów Marynarki Wojennej i Sił Powietrznych.
- Błaszczak odwołał dowódcę Komponentu Wojsk specjalnych
- Tym samym potwierdziły się plotki, które krążyły już wczoraj
- Oficjalnie nie znamy powodów odwołania, ale nieoficjalnie mówi się o konflikcie personalnym
Już wczoraj w środowisku wojskowym pojawiły się plotki, że przed końcem kadencji stanowisko straci dowódca Komponentu Wojsk Specjalnych, gen. Wojciech Marchwica. W marcu ubiegłego roku wyznaczył go na to stanowisko były szef MON, Antoni Macierewicz. Gen. Marchwica został dowódcą polskich specjalsów w burzliwym okresie zmian kadrowych w armii. Zastąpił gen. Jerzego Guta, który postanowił odejść z wojska na własną prośbę.
Nominacja gen. Marchwicy nie została najlepiej przyjęta w armii ponieważ wywodził się on spoza wojsk specjalnych. Wcześniej służył w 21. Brygadzie Strzelców Podhalańskich i 6. Brygadzie Powietrznodesantowej. Zarzucano mu więc, że nie rozumie specyfiki działania jednostek specjalnych.
Oficjalnie nie wiadomo, co było przyczyną zmiany ostatnich zmian kadrowych. Dziś po południu na stronach internetowych MON pojawiła się jedynie informacja, że minister Błaszczak z dniem 1 października 2018 roku na stanowisko Dowódcy Komponentu Wojsk Specjalnych z Krakowa powołuje płk. Sławomira Drumowicza, dotychczasowego dowódcę jednostki specjalnej AGAT.
Z nieoficjalnych informacji Onetu wynika, że powodem miał być konflikt gen. Marchciwcy z dowódcą jednostki GROM – płk. Mariuszem Pawlukiem. – Od pewnego czasu iskrzyło między nimi, a współpraca układała się kiepsko. Wygląda jednak na to, że dowódca GROM ma lepsze przełożenie na decydentów politycznych i to on postawił na swoim – mówi jeden z oficerów.
Z informacji Onetu wynika także, że gen. Marchwica może zostać attaché wojskowym w Chinach.
Z kolei nominacja płk. Sławomira Drumowicza została bardzo dobrze odebrana wśród żołnierzy polskich jednostek specjalnych. Trudno się dziwić. Płk. Drumowicz jest z tym rodzajem wojsk związany od początku swojej kariery w armii. W 1995 roku rozpoczął służbę w 1. Pułku Specjalnym Komandosów z Lublińca od stanowiska dowódcy plutonu i dowódcy kompanii specjalnej. Po przeformowaniu pułku w Jednostkę Wojskową Komandosów został zastępcą dowódcy jednostki. W grudniu 2012 roku trafił do Dowództwa Wojsk Specjalnych do Krakowa, a od 2014 roku dowodzi Jednostką Wojskową AGAT.
– Prawdziwy żołnierz, doskonały dowódca – jeden z najlepszych jakich miałem – mówi żołnierzy JWK z Lublińca.
Dowództwu Komponentu Wojsk Specjalnych podlegają wszystkie jednostki Wojsk Specjalnych: Jednostka Wojskowa GROM, Jednostka Wojskowa Komandosów, Jednostka Wojskowa FORMOZA, Jednostka Wojskowa NIL, Jednostka Wojskowa AGAT oraz operacyjnie – znajdująca się w strukturze Sił Powietrznych – 7. Eskadra Działań Specjalnych przeznaczona do wsparcia działań Wojsk Specjalnych z powietrza.