Limuzyna z prezesem PiS podjechała niemal pod sam grób jego matki Jadwigi Kaczyńskiej na warszawskich Powązkach. Powodem – jak pisze „Super Express” – jest stan zdrowia lidera polskiej prawicy. Musi bardzo uważać na kolano, bo wkrótce czeka go operacja. Dlatego ochroniarze nie pozwalają Kaczyńskiemu nadwyrężać kolana.
Powodem wizyty Kaczyńskiego na Powązkach były imieniny jego mamy. Jadwiga Kaczyńska pochowana jest w symbolicznym grobowcu Lecha i Marii Kaczyńskich. Jak informuje „Super Express”, szef PiS uporządkował teren wokół pomnika, w czym pomagali mu ochroniarze.
Kolano dokucza Jarosławowi Kaczyńskiemu od wielu miesięcy. Prezes PiS przebywał z tego powodu wiele tygodni w szpitalu. Nie mógł jednak dotychczas przejść operacji z powodu infekcji bakteryjnej. Zabieg wszczepienia endoprotezy stawu kolanowego jest jednak nieuchronny.
Pojawiły się doniesienia, że Kaczyński podda mu się już po wyborach samorządowych, być może na początku 2019 roku. Na razie prezes PiS intensywnie uczestniczy w kampanii wyborczej swojej partii. We wtorek był m.in. w Elblągu, na plaży pod Krynicą Morską z łopatą w dłoni wziął udział w inauguracji przekopu przez Mierzeję Wiślaną.
Źródło: „Super Express”