Ta dziewczynka ma niezwykłą wolę życia. Urodziła się jako wcześniak, miała martwicze zapalenie jelit. Podczas operacji jej serce stanęło na 22 minut. Przeżyła. Zdaniem lekarzy to cud!
„Mała wojowniczka”, „dziecko-cud” – tak nazwano dziewczynkę, która urodziła się w 27. tygodniu ciąży i ważyła jedynie 635 g. Dziecko w 5. dobie życia musiało przejść operację z powodu martwiczego zapalenia jelit. W czasie operacji jej serce zatrzymało się dwa razy – raz na 12 minut, raz na 10 minut. Przeżyła, a kilka dni temu obchodziła pierwsze urodziny. Dr Thomas Breen, anestezjolog, który brał udział w operacji powiedział: – Nigdy nie widziałem przypadku tak małego i chorego dziecka, które w zasadzie „umarło”, dochodząc do siebie bez żadnych oznak uszkodzenia mózgu.
Lacey Sherriff, bo tak nazywa się to wyjątkowe dziecko, przeżyła operację, ale musiała spędzić w szpitalu 111 dni. Jej rodzice byli przygotowani na najgorsze, ale nie tracili nadziei, że ich córeczka wróci z nimi do domu.
– Baliśmy się, że nie przeżyje operacji i myśleliśmy, że będziemy rejestrować narodziny i śmierć Lacey w tym samym czasie – wyznała Louise Sherriff, mama dziewczynki. Dodała: – To był emocjonalny rollercoaster.
Przeprowadzenie operacji u tak małego dziecka było bardzo ryzykowne, ale bez niej dziewczynka nie przeżyłaby. Lekarze musieli wyłonić stomię. Zabieg ten polega na wprowadzeniu ujścia jelita grubego lub cienkiego, przez powłoki brzuszne, na zewnątrz brzucha. Do stomii przytwierdza się zmieniany woreczek, do którego odprowadzane są niestrawione resztki pokarmu.
Martwicze zapalenie jelit – co to za choroba?
Martwicze zapalenie jelit (NEC, z ang. necrotising enterocolitis) to stan zapalny, który powoduje uszkodzenie śluzówki jelita. Ta choroba stanowi występuje niemal wyłącznie u wcześniaków – zapada na nią około 5% wcześnie urodzonych dzieci. Lekarze nadal nie wiedzą, co powoduje NEC. Poza niedojrzałością układu pokarmowego wymienia się trzy inne czynniki: uszkodzenie tkanki jelit spowodowane niedostatecznym dopływem krwi lub tlenu, infekcję jelitową lub obecność niestrawionych resztek mleka zalegających w jelitach. Te elementy są często związane z chorobą.
Lekarze ze szpitala, w którym była leczona Lacey, twierdzą, że zagrożenie życia już minęło. Miesiąc przed pierwszymi urodzinami lekarze cofnęli stomię – przywrócono jej dawną funkcję układu wydalniczego. Dziewczynka jest zdrowa i normalnie się rozwija.
Lacey miała ogromne szczęście. Jej rodzice podkreślają, że mała żyje dzięki wspaniałej opiece personelu medycznego.
Źródło: radiozet.pl