Wiadomości

Instruktorka tańca pokonała koronawirusa. Opisała, jak wygląda przebieg choroby, włos jeży się na głowie

Kobieta, która wyzdrowiała opisała objawy koronawirusa. Jej relacja dotycząca przebiegu choroby, która wstrząsnęła światem, jest niezwykle przejmująca. Ciężko przejść obojętnie obok tego dramatycznego wyznania.

Instruktorka tańca, która na własnej skórze poznała chorobę, opisała swoje objawy koronawirusa. Z całą pewnością warto wiedzieć, czego można spodziewać się po infekcji. Niektóre z symptomów mogą napawać niepokojem.

Wyzdrowiała kobieta opowiedziała jakie były objawy koronawirusa

Bez wątpienia panująca pandemia sprawia, że każdy może obawiać się o własne zdrowie. Objawy koronawirusa mogą różnić się od siebie. Niektórzy mogą przechodzić tą chorobę niezwykle łagodnie. Inni niestety mogą przekonać się jak poważnym zagrożeniem jest infekcja. Instruktorka tańca, która została zdiagnozowana jako osoba zarażona, postanowiła podzielić się ze wszystkimi tym, co przeżyła w trakcie choroby.

Magdalena Glińska pracuje jako instruktorka tańca w Salsa Libre. Kiedy najgorsze objawy koronawirusa ustały i kobieta wyzdrowiała, postanowiła podzielić się swoją historią z innymi. Podczas rozmowy z Wirtualną Polską opisała, jakie symptomy u niej wystąpiły.

Przebieg choroby może przyprawić o ciarki

Instruktorka tańca, opisując objawy koronawirusa, przyznała podczas rozmowy z Wirtualną Polską, że nie wystąpiła u niej wysoka gorączka. Magdalena Glińska potwierdziła, że w jej przypadku temperatura ciała towarzysząca infekcji wynosiła od 37,7 do 37,9 stopni Celsjusza. Jednak pozostałe objawy koronawirusa mogą napawać niepokojem.

Kobieta przyznała, że odczuwała duszności, które dosłownie nie pozwalały jej złapać tchu. Brak powietrza sprawiał, że robiło jej się ciemno przed oczami. Niezwykle uciążliwy był również towarzyszący chorobie ból stawów. Instruktorka tańca podkreśliła w rozmowie z Wirtualną Polską, że był on niezwykle silny. Objawy koronawirusa były najsilniejsze 10 i 11 dnia choroby. Jednak wszystkie poza kaszlem przestały być odczuwalne po 17 dniach.

Magdalena Glińska przyznała również, że musiała długo oczekiwać na wykonanie testu. Podczas domowej kwarantanny nikt się z nią nie kontaktował w sprawie stanu jej zdrowia. Kobieta czuła się osamotniona w walce z chorobą. Wsparciem była dla niej osoba z rodziny związana z medycyną i inni zainfekowani, z którymi kontaktowała się za pośrednictwem Internetu.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close