Wiadomości

Gościem Polskiego Festiwalu w Toronto premier Kanady Justin Trudeau

Wiem, że bardzo dużo ludzi przyszło celebrować swoje polskie dziedzictwo i to z pewnością jest coś, co należy świętować – 100 lat od odzyskania niepodległości Polski – mówił premier Kanady Justin Trudeau podczas dorocznego Polskiego Festiwalu w Toronto. – Ale nie wszyscy tutaj obecni są pochodzenia polskiego i jesteśmy szczęśliwi, że możemy świętować Polski Festiwal, bo to jest właśnie Kanada – dodał.

Gościem Polskiego Festiwalu w Toronto premier Kanady Justin Trudeau

  • Nie ma tu nikogo, kto by uważał, że istnieje jakiś konflikt tożsamości między byciem dumnym ze swojego polskiego dziedzictwa i jednocześnie byciem dumnym Kanadyjczykiem – powiedział premier Kanady 
  • Jak zaznaczył: „Wszędzie dokoła świata widzimy zakorzenianie się polityki podziałów, sporów, złości, strachu”. – Każdy z nas, jako obywatel, jako Kanadyjczyk, musi powiedzieć: nie, nie tutaj. 
  • Podczas oficjalnego otwarcia festiwalu przemawiał również burmistrz Toronto John Tory

Z okazji festiwalu Trudeau wystosował oficjalną notę, w której wspomniał setną rocznicę niepodległości Polski, 40. rocznicę wyboru papieża Jana Pawła II oraz „wybitny wkład Kanadyjczyków polskiego pochodzenia w sukces naszego narodu”. Wczoraj wczesnym popołudniem czasu lokalnego wystąpił też na festiwalu osobiście.

– Wiem, że bardzo dużo ludzi przyszło celebrować swoje polskie dziedzictwo i to z pewnością jest coś, co należy świętować – sto lat od niepodległości Polski, wiele innych kamieni milowych (…) – podkreślił Trudeau. Witając się, powiedział „dzień dobry” w języku polskim.

– Ale nie wszyscy tutaj obecni są pochodzenia polskiego i jesteśmy szczęśliwi, móc świętować Polski Festiwal, bo to jest właśnie Kanada. (…) Nie ma tu nikogo, kto by uważał, że istnieje jakiś konflikt tożsamości między byciem dumnym ze swojego polskiego dziedzictwa i jednocześnie byciem dumnym Kanadyjczykiem – podkreślił.

Wspólne świętowanie źródłem siły Kanadyjczyków

Zdaniem Trudeau różnorodność, gotowość do uczenia się od siebie nawzajem i wspólne świętowanie jest źródłem siły Kanadyjczyków jako narodu, a takich wartości obecnie na świecie brakuje.

– Wszędzie dokoła świata widzimy zakorzenianie się polityki podziałów, sporów, złości, strachu, i każdy z nas, jako obywatele, jako Kanadyjczycy, musi powiedzieć: nie, nie tutaj. Będziemy się ze sobą nie zgadzać w sposób grzeczny (…), ale będziemy zawsze starać się podkreślać to, co nas łączy z naszymi sąsiadami, z naszymi przyjaciółmi, a nawet z tymi, którzy się z nami nie zgadzają. To jest to, co czyni Kanadę silną, dlatego jestem szczęśliwy móc być tu dzisiaj i świętować ze społecznością polsko-kanadyjską, dziękuję Wam bardzo! – powiedział.

Polski Festiwal w Toronto

Festiwal, który potrwa do niedzieli, odbywa się w tym roku po raz 14., ale premier Kanady był jego gościem po raz pierwszy. Jak twierdzą organizatorzy The Roncesvalles Polish Festival, jest to największe święto polskiej kultury w Ameryce Północnej. Jego nazwa pochodzi od okolicy Roncesvalles Village, gdzie dawniej osiedlali się Polacy. Do dziś jest tu wiele polskich sklepów, firm i restauracji.

Patronat nad festiwalem sprawuje Konsulat Generalny RP w Toronto. Oficjalnego otwarcia wczoraj po południu dokonał konsul generalny Krzysztof Grzelczyk oraz przebywający z wizytą w Toronto sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera. Wcześniej minister Dera złożył kwiaty pod Pomnikiem Katyńskim w Toronto.

Z polityków kanadyjskich, oprócz Trudeau gościem festiwalu był m.in. Jesse Flis, urodzony w 1933 roku były parlamentarzysta pochodzenia polskiego, który był w Izbie Gmin z ramienia Partii Liberalnej Kanady przez 14 lat, oraz obecny członek parlamentu z tego samego okręgu wyborczego Arif Virani. Ten ostatni, zapowiadając wystąpienie premiera, przypomniał postać Polaka Aleksandra Edwarda Kierzkowskiego, członka pierwszego parlamentu Kanady w latach 1867-1870.

Virani, który reprezentuje okręg wyborczy z ośmiotysięczną społecznością Kanadyjczyków polskiego pochodzenia, wspomniał też wizytę w Ottawie prezydenta Andrzeja Dudy w maju 2016 roku, szczyt NATO w Warszawie w lipcu tego samego roku oraz zaplanowany na grudzień br. szczyt klimatyczny ONZ w Katowicach. Na tym ostatnim – jak powiedział – „będziemy pracować wspólnie z przyjaciółmi z Polski nad fundamentalną dla naszej planety kwestią walki ze zmianą klimatu”.

Współpraca w ramach NATO

Współpraca w ramach NATO to jedna z kluczowych kwestii w stosunkach polsko-kanadyjskich – jak powiedział PAP oraz głównemu medium polonijnemu „Gazecie” Borys Wrzesnewskyj, członek parlamentu reprezentujący Etobicoke Centre, inny okręg wyborczy Toronto z liczną społecznością polską.

– Dokąd udał się premier w jedną ze swoich pierwszych podróży zagranicznych? Do Polski, aby poprzez NATO potwierdzić militarne zaangażowanie Kanady w polskie bezpieczeństwo, zwłaszcza wobec zagrożenia na wschodzie – powiedział, zapytany o znaczenie wizyty Trudeau na polskim festiwalu.

– Miał wtedy okazję spotkać się z prezydentem (Andrzejem) Dudą i myślę, że teraz, szczególnie w Europie Środkowo-Wschodniej, Kanada zwraca szczególną uwagę na wszystkie polityczne trendy i to co się dzieje, trendy zewnętrzne i wewnętrzne. Nasz premier zawsze mówi, że demokracja i prawa człowieka są na pierwszym planie jego wszystkich wizyt zagranicznych. A więc rozumie znaczenie Polski w tym kontekście – dodał.

Wrzesnewskyj podkreślił również „ogromny szacunek” Trudeau dla społeczności polsko-kanadyjskiej. Jak zaznaczył, premier ma świadomość, że imigracja z Polski zaczęła się przed Konfederacją Kanady, gdy w okolicach hrabstwa Renfrew w Ontario w XIX w. zaczęli osiedlać się Kaszubi, zna też postać Aleksandra Kierzkowskiego. – Polonia w Kanadzie wniosła ogromny wkład, i dlatego to jest ważne, i dlatego on (premier Trudeau – PAP) tu jest – powiedział.

Wielokulturowy charakter festiwalu

Podczas oficjalnego otwarcia festiwalu przemawiał również burmistrz Toronto John Tory, który tak jak premier podkreślał jego wielokulturowy charakter. – To, co dla mnie najważniejsze, to fakt, że jest tu wielu Kanadyjczyków polskiego pochodzenia oraz wielu ludzi, którzy polskich korzeni nie mają. Są tu, by się uczyć, by świętować, i o to właśnie chodzi w Toronto (…). Toronto jest magnesem dla ludzi mądrych, w tym z Polski, i chcemy, żeby tak zostało – mówił.

Wśród wielu różnych polskich organizacji prezentujących się na festiwalu jest np. prowadząca działalność charytatywną Federacja Polek w Kanadzie, czy zajmujący się promowaniem historii Polski instytut Polonia Canadian Institute for Historical Studies, organizator wystaw o masakrze mieszkańców Częstochowy z 4 września 1939 roku czy o kanadyjskich lotnikach niosących pomoc Powstaniu Warszawskiemu.

Polska diaspora w Kanadzie liczy ok. 1,1 mln osób – tylu mieszkańców kraju zadeklarowało polskie pochodzenie w ostatnim spisie powszechnym z 2016 roku. To oznacza, że ok. 3 proc. ludności Kanady ma polskie korzenie lub jest pierwszą generacją imigrantów. W samym Toronto mieszka 114,5 tys. Polaków, a w całej prowincji Ontario – 672 tys.

Źródło

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close