Tomasz Kot (42 l.) ma powody do radości! Jego kariera nabiera rozpędu i to międzynarodowego. Jednak coś przyćmiewa radość aktora. Z powodu roli będzie musiał rozstać się z ukochaną żoną na jakiś czas i nie ukrywa, że bardzo go to smuci.
Tomasz Kot z żoną Agnieszką /East News
„Jestem bardzo szczęśliwy” – obwieścił, gdy dowiedział się, że zagra w nowym filmie Ananda Tuckera.
Tomasz Kot wcieli się w genialnego wynalazcę, Nikolę Teslę. Uznany reżyser chwali Polaka:
„Jest wybitnym aktorem i kiedy zobaczyłem jego niesamowitą kreację w 'Zimnej wojnie’, nie miałem wątpliwości” – mówi.
To dla Tomasza wielka szansa. Martwi go tylko jedno, wyjazd za granicę na plan zdjęciowy. Oznacza długą rozłąkę z rodziną. A on nigdy nie krył, że źle się czuje z dala od żony Agnieszki i dzieci: 12-letniej Blanki i 9-letniego Leona.
Gdy grał Zbigniewa Religę, był bliski załamania, bo przez to, że pracę na planie zaczynał wcześnie rano, a wracał późno, widywał pociechy tylko podczas snu. Będzie mu też dotkliwie brakowało ukochanej, która jest miłością jego życia i najlepszym przyjacielem. Ale z jej wsparciem na pewno da sobie radę.
„Lepiej znoszę pobyt poza domem, jeśli jest o co walczyć” – wyznał kiedyś aktor, a ten film to wyzwanie na miarę jego talentu.
Tomasz Kot z żoną /Paweł Wrzecion /MWMedia
Tomasz Kot z żoną, 2007 rok /Ida Kurkowska /AKPA
Źródło: pomponik.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment