Aż dwie dekady Tina Turner tkwiła w toksycznym małżeństwie z Ike’iem Turnerem. Gwiazdor na scenie, przemocowiec w życiu prywatnym – taki był pierwszy ukochany piosenkarki. Dopiero dziesięć lat po rozwodzie z nim artystka poznała prawdziwą miłość życia. Z Erwinem Bachem jest już 35. Oboje wiele sobie zawdzięczają…
Drugi mąż Tiny Turner. Gdzie się poznali?
Był rok 1976, gdy 47-letnia Tina Turner usłyszała od sądu upragnione słowa: „Orzekam rozwód”. Chwilę wcześniej wokalistka uciekła od pierwszego męża, który sterował jej karierą, ograniczał jej wolność i podnosił na nią wielokrotnie rękę. Pełna traum artystka potrzebowała aż dekady, by ponownie otworzyć swoje serce.
Udało się to w roku 1976, kiedy przyleciała koncertować do Niemiec. Ówczesny agent gwiazdy poprosił swojego przyjaciela o odebranie Tiny Turner z lotniska Kolonia-Bonn. Przystojnym opiekunem piosenkarki okazał się producent muzyczny Erwin Bach. „Był 16 lat młodszy ode mnie. Miał wtedy 30 lat i najładniejszą twarz. Nie można tego opisać. To było szalone. Pomyślałam: „skąd się wziąłeś”. Był naprawdę przystojny”, pisała potem gwiazda. Artyści szybko się w sobie zakochali.
Pochodzącemu z Niemiec producentowi nie przeszkadzała sława wybranki serca. Jak powtarzał on wiele razy publicznie, po prostu „robił swoje”. Po swojemu też oświadczał się Tinie. Aż dwa razy! „Zapewne zaskoczyło go trochę, kiedy odparłam za pierwszym razem: „Nie potrafię ci odpowiedzieć”. Wiedziałam tylko, że nie jestem ani na tak, ani na nie. Działo się to w 1989 roku, byliśmy razem od trzech lat”, wspominała w swojej książce wokalistka.
Na kolejne oświadczyny przyszło artystce poczekać ponad dwie dekady. „Tym razem doskonale wyczuł moment. Wraz z przyjaciółmi pływaliśmy po Morzu Śródziemnym jachtem Lady Marina należącym do naszego znajomego Sergia. Patrząc z perspektywy czasu, powinnam się była domyślić, że wydarzy się coś ważnego. Byliśmy akurat w ładnym miejscu, ale nie dość romantycznym dla Erwina. Dowiedziałam się później, że radził się Sergia, który zasugerował, byśmy popłynęli na grecką wyspę Skorpios”, pisała w autobiografii My Love Story dodając, że do zaręczyn doszło dnia kolejnego. Artystka zeszła na kolację, podczas której wszyscy byli ubrani na biało. Po posiłku jej wieloletni partner ponownie poprosił ją o rękę. Dopiero przy tym podejściu, w wieku 73 lat, ulubienica publiczności pozbyła się wszelkich obaw i była pewna, że chce sformalizować związek z Erwinem.
Ostateczne TAK powiedzieli sobie w 2013 roku w lipcu. Wesele odbyło się nad Jeziorem Zuryskim w Szwajcarii, gdzie para od lat mieszka. Tina Turner powtarza, że to Erwin Bach jest pierwszym mężem, ponieważ poprzedni raz wzięła ślub z przymusu.
Tina Turner z drugim mężem Erwinem, 2015
Drugi mąż uratował życie Tiny Turner. Przeszczep nerki, śmierć syna
Niestety niedługo małżonkowie nacieszyli się miłosną sielanką, bo już 11 miesięcy po weselu Tina Turner trafiła do szpitala. Piosenkarka doznała udaru mózgu. I choć ten nie miał dla niej przykrych konsekwencji na kolejne lata, przy okazji badań okazało się, że gwiazda cierpi m.in. na niewydolność nerek. Dwa lata później stwierdzono też u niej nowotwór jelita. Jego część wkrótce jej wycięto.
Do rozwiązania pozostała powracająca zła praca nerek. Same leki przestały działać, niektóre wręcz niszczyły jej organizm. Przełomowym momentem dla Tiny i jej małżeństwa był koniec roku 2016, kiedy to artystka myślała o samobójstwie. Jej nerki pracowały prawidłowo jedynie w 20%. Gwiazda nie chciała być dla nikogo ciężarem. Zapisała się nawet do organizacji pomagającej w przeprowadzeniu eutanazji.
Mąż legendarnej piosenkarki przerwał ciąg mrocznych myśli ukochanej i zaproponował, że odda jej swoją nerkę. Już w kwietniu kolejnego roku lekarze dokonali przeszczepu. Ten początkowo nie chciał się przyjąć, ale dzięki ogromnej determinacji medyków, ostatecznie wszystko się powiodło. Organizm procenta muzycznego szybko się zregenerował, a Tina Turner do dziś żyje z trzema nerkami.
Ukochany był przy Tinie także w 2018 roku, gdy jej syn popełnił w 2018 roku samobójstwo. Craig Reymond podjął decyzję o śmierci tak nagle, że nawet jego ukochana mama nie do końca rozumiała, dlaczego. „Myślę, że miała na to wpływ samotność, ale kiedy doszukuję się w tym prawdy, zastanawiam się, dlaczego nie zadzwonił do swojej dziewczyny, która ciągnęła go do góry? Był introwertykiem. Craig był bardzo nieśmiały. Nasze ostatnie rozmowy były zupełnie inne, ale zrozumiałam to dopiero po jego samobójstwie”, mówiła Tina Turner dla TMZ. Piosenkarka wycierała łzy w ramię męża, który na co dzień chroni ją od trosk i nerwów.
Para od około 25 lat mieszka w Szwajcarii. Wokalistka zrzekła się w 2013 roku amerykańskiego obywatelstwa. Dziś w wieku 82 lat cieszy się z każdej chwili życia, które dopiero przy boku drugiego partnera zaczęła na nowo.
„Jestem silna. Przeszłam przez rozwód, odseparowanie od mojej rodziny. Nigdy nie dałam się złamać. Nie jestem alkoholiczką, nigdy nie paliłam, nigdy nie brałam narkotyków. Przebrnęłam przez katastrofę mojej przeszłości czysta. Dotarłam niezniszczona”, podsumowywała w wywiadzie Daily Express.
Źródło: viva.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment