W wieku 84 lat odszedł jeden z najbardziej cenionych komików w USA Rip Taylor. Polscy widzowie mogą go kojarzyć z roli w hicie „Kevin sam w domu”.
Rip Taylor
Taylor furorę robił zwłaszcza w latach 60. i 70. XX wieku. Zagrał też kilka ról, które przyniosły mu sławę. Grał Festera w „Rodzinie Addamsów” oraz wystąpił gościnnie w hicie – „Kevin sam w domu”.
Taylor odszedł 6 października w swoim domu w Beverly Hills. Aktor od kilku tygodni nie opuszczał łóżka, ciężko chorował. O jego śmierci poinformował Harlan Boll, przyjaciel i agent komika.
Taylor był rozpoznawalny m.in. dzięki swojej ekstrawaganckiej osobowości, charakterystycznym wąsom, tupecikowi i zwyczajowi obsypywania konfetti zarówno siebie, jak i innych. Znany był pod pseudonimami „płaczący komik” i „król campu i konfetti”. Był nie tylko aktorem, ale również gwiazdą dubbingu. Podkładał głos pod postacie w takich produkcjach jak „Jetsonowie”, „Rodzina Addamsów” czy „Nowa szkoła króla”.
Oprócz tego był gospodarzem programu „The $1.98 Beauty Show”. To parodia programów piękności, w którym uczestnicy mogli wygrać… bukiet zgniłych warzyw. Poza tym współpracował z bohaterami kontrowersyjnego show „Jackass”. W swoim artystycznym dorobku Taylor miał też polski wątek. Na planie „Milczenia baranów” spotkał się z Joanną Pacułą.
Jeszcze za życia Rip Taylor został doceniony. Otrzymał własną gwiazdą na Hollywoodzkiej Alei Gwiazd.
Źródło: onet.pl
Iran w nocy z soboty na niedzielę przeprowadził atak odwetowy na Izrael. Choć zdecydowana większość…
Trwało nabożeństwo. Biskup wygłaszał kazanie, gdy podszedł do niego mężczyzna i nagle rzucił się na…
Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja w przyszłym roku nie będzie już dwucyfrowa. Jak wynika…
W Jagatowie 43-letni mężczyzna miał zaatakować nożem 40-letnią żonę i uciec z miejsca zdarzenia -…
Nie żyje prof. Jadwiga Staniszkis. Przed śmiercią zmagała się z chorobą. Wybitna socjolożka oraz analityczka…
Jak wynika z prognoz przygotowanych przez Narodowy Bank Polski, w najbliższych latach szykuje się rekordowo…
Leave a Comment