Do tej pory Maryla Rodowicz (73 l.) nie musiała martwić się o finanse. Czy po rozwodzie będzie potrafiła rozsądnie zarządzać swoim majątkiem?
Maryla Rodowicz pobiera 1500 zł emerytury /Pawel Wrzecion /MWMedia
Nigdy nie żałowała pieniędzy na swoje pasje, a jedną z nich jest jazda konna. Dlatego gdy podczas ostatniej wizyty w Portugalii wypatrzyła pięknego rumaka cenionej przez hodowców rasy Lusitano, od razu wiedziała, że sprowadzi go do Polski. Nie mogła oprzeć się także urokowi holenderskiego konia fryzyjskiego.
Piosenkarka zdecydowała, że podaruje je swojej córce Kasi, która ma własną stajnię pod Krakowem. Wymarzone konie kosztowały ją 70 tys. euro, czyli ok. 300 tys. złotych! To spory wydatek, zwłaszcza że jeszcze nie tak dawno gwiazda rozważała sprzedaż swojej willi w Konstancinie.
Brała to pod uwagę tuż po tym, jak rozpadło się jej małżeństwo. Maryla obawiała się, że po rozwodzie nie będzie jej stać na utrzymanie ogromnej, wartej 10 milionów posiadłości.
Na szczęście były partner gwiazdy zachował się honorowo. – Zobowiązał się, że nawet po rozwodzie będzie pokrywał koszty utrzymania willi. A rachunki są niemałe. Utrzymanie gosposi, kierowcy, ochrony, ogrodnika i sprzątaczki, a także bieżące opłaty to wydatek ok. 20 tys. złotych miesięcznie – wylicza w rozmowie z „Na Żywo” znajomy pary.
Postawił jednak warunek. Poprosił, aby Maryla nie komentowała w mediach ich rozstania, bo w przeciwnym razie wycofa się z finansowania Konstancina.
Maryla Rodowicz /Pawel Wrzecion /MWMedia
To byłby poważny cios dla budżetu wokalistki. Potwierdza to jej ostatnie wyznanie, że brakuje jej środków na nagranie nowej płyty.
– Ja lubię nagrywać z rozmachem, z kwartetem smyczkowym, z wybitnymi muzykami. Wszystko to składa się na bardzo wysokie koszty, bo około 200 tys. złotych! Potrzebuję więc sponsora – zdradziła w wywiadzie.
Gwiazda początkowo rozważała sfinansowanie płyty z własnych pieniędzy, ale ostatecznie wycofała się z tej inwestycji.
– Trzeba by czekać dwa lata, aż to się zwróci. Albo i nie zwróci… – zastanawiała się.
Maryla wspiera także swoje dorosłe dzieci ze związku z Krzysztofem Jasińskim – Jana i Kasię.
Jej pierworodny syn próbuje sił w turystyce i nieruchomościach. Z kolei Kasia, wielka miłośniczka koni, jest licencjonowanym instruktorem naturalnego treningu tych zwierząt. Co prawda zarabia na tym od kilku lat, ale nie tak dużo, by utrzymać własną stajnię.
Na szczęście nie muszą się martwić o dach nad głową – Maryla już jakiś czas temu kupiła w Krakowie dwa mieszkania. Nadal nie szczędzi grosza na to, by jej dzieciom żyło się jak najlepiej. Tylko Jędrek radzi sobie sam i jest prawą ręką ojca w firmie.
Artystka skupia się na koncertowaniu i niecierpliwie czeka na wyznaczenie terminu rozprawy rozwodowej. Pozew został złożony w listopadzie i zawierał podpisaną przez obie strony ugodę.
Maryla Rodowicz /Pawel Wrzecion /MWMedia
Maryla Rodowicz /Piotr Kamionka /Reporter
Źródło: pomponik.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment