Łukasz Schreiber wziął rozwód. Marianna już skomentowała

Łukasz Schreiber (35 l.) „popularność” zdobył dzięki swojej zaradnej żonie Mariannie (28 l.). To właśnie ona wzięła udział w „Top Model”, a następnie postanowiła stworzyć własną partię. Dopiero teraz wyszło na jaw, że polityk nie jest czysty jak łza.

Łukasz Schreiber jest politykiem PiS, mężczyzna od kilku lat związany jest z Marianną Schreiber, która również chce aktywnie uczestniczyć w polityce. Niedawno w tygodniku „Polityka” pojawiło się kilka ciekawych informacji dotyczących obojga.

Łukasz Schreiber jest po rozwodzie

Z informacji, które można znaleźć w tygodniku „Polityka” wynika, że Schreiber związał się z Marianną, będąc po rozwodzie. W artykule znalazły się również informacje, że Łukasz ma dziecko z poprzedniego związku.

Kiedy Łukasz poznał Mariannę, był już po przejściach. Miał za sobą rozwód i dziecko z pierwszego małżeństwa, ale był to związek niesakramentalny

CZYTAMY W TYGODNIUKU „POLITYKA”.

Dziennikarze se.pl postanowili potwierdzić te rewelacje i skontaktowali się z Marianną. Kobieta chętnie odpowiedziała na ich pytania.

Tak to prawda. Mogę powiedzieć, że jeśli coś się wie od początku, to nie stanowi to problemu i nie ma wpływu na przyszłość, bo się o tym wie. Kocha się nie za coś, a pomimo wszystko i ja swego męża kocham niezależnie od tego, co było kiedyś. Liczy się człowiek, a nie jego przeszłość. Mój mąż jest dobrym ojcem i mężem, a to dla mnie najważniejsze. Faktycznie, każdy z nas ma swoją przeszłość, a to, co najważniejsze to przyszłość

WYZNAŁA MARIANNA.

Marianna postanowiła skomentować również tekst, który ukazał się w „Polityce”. Na swoim TikTokowym koncie pokazała zdjęcie, na którym dumnie pozuje w kiosku i pokazuje nowe wydanie gazety.

W tygodniku Polityka jest wywiad ze mną. Oczywiście, jak spojrzałam, to jest tam kilka wypowiedzi, które mnie zaskoczyły, naszych wspólnych znajomych, w cudzysłowie. Ale zapraszam do przeczytania, myślę, że warto, tu jest wiele odpowiedzi na pytania, które często mi zadajecie

WYJAWIŁA NA INSTASTORIES MARIANNA.

Źródło: pomponik.pl