Anna Mucha odpowiedziała na nieprzyjemny komentarz. Nie patyczkowała się z hejterem

Na Instagramie nie brakuje hejterów — wie o tym każda gwiazda. Tym razem z nieprzyjemnym komentarzem zmierzyła się Anna Mucha. Okazało się jednak, że gwiazda ma sprawdzony sposób na obcesowych komentujących. Jej odpowiedź wzbudziła rozbawienie i entuzjazm wśród fanów.

Anna Mucha już niejednokrotnie musiała mierzyć się dość bezpośrednimi, nieprzyjemnymi komentarzami. Pamiętamy sytuację sprzed kilku miesięcy, kiedy kreacja gwiazdy podczas premiery filmu „Miłość, seks & pandemia” została surowo oceniona przez Rafała Grabiasa. Jesteśmy pewni, że gdyby padło na osobę z mniejszym dystansem do siebie, mogłaby wyniknąć niezła afera.

Tymczasem aktorka wydaje się doskonale świadoma swoich walorów, które często eksponuje na Instagramie, a na obcesowe, nieraz hejterskie opinie o sobie reaguje z właściwym sobie poczuciem humoru. Nie inaczej było tym razem.

Anna Mucha mistrzowsko zripostowała nieprzyjemny komentarz. Wzbudziła zachwyt wśród fanów

Fani, którzy dobrze znają podejście gwiazdy, doskonale wiedzieli, że na jej odpowiedź w stosunku do krytyki Rafała Grabiasa nie trzeba będzie długo czekać. I rzeczywiście, wkrótce potem, jak influencer nazwał jej stylizację „klopsem” obnażającym mankamenty urody, na Instagramie Anny Muchy pojawiła się zabawna odpowiedź:

– Kochanie, to nie klops, tylko: klopsiki, masełko, boczuś, makarony i słodkie życie – stwierdziła w relacji.

Pewne jest, że Anna Mucha woli żyć zdrowo, bezstresowo i… smacznie, niż panicznie trzymać się wymyślnych standardów piękna. Po raz kolejny mogliśmy się o tym przekonać ostatnio, kiedy gwiazda udostępniła krótkie, pozytywne nagranie. Aktorka tanecznym krokiem przespacerowała się po ciepłych, letnich kałużach w białym komplecie eksponującym nogi, oraz delikatnych sandałkach na szpilce.

Fani nie kryli zachwytu, zwłaszcza, że na nagraniu celebrytka wprost promieniała. Chwalili nie tylko elegancką stylizację, ale także kobiecą figurę. Oczywiście nie wszystkim kształty przypadły go gustu. Jedna z osób postanowiła podzielić się swoją opinią w dość obcesowy sposób.

– Oj, ktoś przytył – stwierdził komentujący.

Na odpowiedź nie trzeba było czekać. Po chwili Anna Mucha odpowiedziała na nieprzyjemną zaczepkę — z humorem i dystansem, lecz zdecydowanie. Mistrzowska riposta z resztą bardzo spodobała się fanom, którzy nie kryli słów podziwu.

– No cóż… Przywiązuję wielką wagę do tego, co jem. Czasem waga przywiązuje się też do mnie – odparła.

– I to jest odpowiednia riposta – czytamy pod spodem.

– Klasa.

– Riposta grzmot.

Zreflektował się także sam „hejter”:

– I taką wagę do sprawy należy mieć, zwłaszcza w dzisiejszych czasach.

Źródło: lelum.pl