Wiadomości

Znamy wyniki kontroli Sanepidu w malinowym raju Pawłowicz

Była posłanka, obecnie sędzia Trybunału Konstytucyjnego Krystyna Pawłowicz wzbudziła sporą sensację, gdy w weekend okazało się, że mimo wprowadzonych w całym kraju obostrzeń, wypoczywa w hotelu Malinowy Zdrój w Świętokrzyskiem. Mimo oburzenia wielu ludzi, Pawłowicz nie zrezygnowała z pobytu. Sanepid przeprowadził kontrolę w placówce. Dziś poznaliśmy jej wyniki.

Znamy wyniki kontroli Sanepidu w malinowym raju Pawłowicz

Zdarzenie w hotelu

O tym, że w hotelu Malinowy Zdrój w Solcu-Zdroju doszło do pożaru i ewakuacji jego gości, w tym sędzi TK Krystyny Pawłowicz, informowało w sobotę „Echo Dnia”. Krystyna Pawłowicz w odpowiedzi na zarzuty, że mieszka w hotelu Malinowy Zdrój mimo obostrzeń mówiła, że przebywa tam w celach leczniczych.

Wielu Polaków oburzyło, że sędzia Trybunału Konstytucyjnego udała się do medycznego SPA, podczas gdy oni siedzą w domach, bo nie działają hotele czy restauracje. W dodatku pojechała tam limuzyną Służby Ochrony Państwa, bowiem taką ochronę najprawdopodobniej dostała od SOP.

Jak zapewniał dyrektor hotelu Paweł Patrzałek, hotel prowadzi działalność leczniczą i działa zgodnie z obowiązującymi przepisami. Dodał, że w sobotę doszło do zwarcia instalacji elektrycznej w skrzynce rozdzielczej. – Ta skrzynka się nam troszkę spaliła i zadymiła się część rehabilitacyjna w hotelu, czyli oddzielny boczny budynek w części hotelowej. Musieliśmy wezwać straż pożarną, dlatego że to zadymienie było dość duże. Nie było pożaru jako takiego, ale przyjechała straż pożarna i pomogła nam oddymić te pomieszczenia – relacjonował.

Dodał, że w tym czasie zabiegi miało kilku gości, którzy zostali poproszeni o opuszczenie części rehabilitacyjnej i przejście do hotelowej. – Po dwóch godzinach udało nam się to wszystko oddymić. Natomiast nie było żadnej ewakuacji hotelu czy gości, którzy czekali w tym czasie w pokojach w niezadymionej części hotelowej i w żaden sposób nie byli zagrożeni – zaznaczył.

Kontrola Sanepidu

Ze wstępnej kontroli przeprowadzonej w spółce przez buski sanepid wynika, że działalność prowadzona przez hotel Malinowy Zdrój w Solcu-Zdroju w woj. świętokrzyskim jest zgodna z prawem. Obostrzenia epidemiczne nie są łamane.

Dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Busku-Zdroju Krzysztof Socha powiedział, że kontrolę w hotelu przeprowadzono w związku z weekendowymi doniesieniami mediów o pożarze w hotelu, w którym przebywać miało wówczas około 100 gości.

– Z przeprowadzonej w poniedziałek kontroli wynika, że spółka Malinowe Hotele jest zarejestrowana u wojewody świętokrzyskiego i prowadzi działalność leczniczą w zakresie ambulatoryjnych usług leczniczych, w tym rehabilitacji medycznej. Wszystkie osoby, które tam przebywają, mają skierowanie na zabiegi rehabilitacyjne – powiedział Socha

Zastrzeżeń sanepidu nie budziło również to, że hotel zapewniał nocleg pacjentom. – W rozporządzeniu dotyczącym ograniczeń, zakazów i nakazów, w paragrafie 10, jest mowa, że pacjenci i ich opiekunowie mogą mieszkać w podmiocie wykonującym działalność leczniczą i świadczącym usługi z zakresu opieki zdrowotnej. Jest to zgodne z rozporządzeniem – poinformował Socha. Dodał, że działalność, którą prowadzi spółka Malinowe Hotele jest działalnością, która „nie łamie ograniczeń wynikających z rozporządzenia”.

Fakt ustalił, że Krystyna Pawłowicz była w Hotelu SPA, który powinien być zamknięty, ale znalazł sposób na obejście pandemicznych obostrzeń. Sprawdziliśmy też, ile kosztuje taka usługa. Za zwykły, jednoosobowy pokój, w którego cenę wchodzą 3 posiłki, konsultacja lekarska, 4 zabiegi, dostęp do basenu, saun, jacuzzi oraz parking zapłacić trzeba 547 zł za dobę. W przypadku apartamentu ta cena wzrasta do 1148 zł. Za specjalny pakiet „Kręgosłup w potrzebie” jak i za pakiet „Skazany na krzesło” zapłacimy aż 2 260 zł dla jednej osoby.

SOP dla Sędziny

Lewica wezwała dziś Krystynę Pawłowicz, aby zrzekła się urzędu sędziego TK. Zwrócili się też z pytaniami do MSWiA w kwestii ochrony SOP dla sędzi Pawłowicz.

– Za wszystkie niecne, niegodne i niemoralne zachowania, w imieniu Lewicy, zgodnie z art. 18 ustawy o statusie sędziego, wzywamy panią Pawłowicz do tego, żeby zrzekła się urzędu sędziego Trybunału Konstytucyjnego – oświadczyła posłanka Lewicy Wanda Nowicka.

Europoseł Robert Biedroń poinformował, że w imieniu Lewicy złożył pismo do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji ws. doniesień dotyczących ochrony SOP dla sędzi TK. – Czy pani Krystyna Pawłowicz była ewakuowana z hotelu przez limuzynę SOP-u? Jeśli tak, to jakie jest uzasadnienie objęcia ochroną pani Krystyny Pawłowicz? Żadne przecież pełnione przez nią funkcję publiczne nie stanowią podstawy do tej ochrony – mówił Biedroń przedstawiając pismo.

– Oczekujemy pilnej odpowiedzi, ponieważ jest to sytuacja gorsząca, bulwersująca – oświadczył lider Wiosny. Biedroń pytał też, ile rocznie wynosi koszt objęcia ochroną SOP Krystyny Pawłowicz, a także czy inni sędziowie TK korzystają z takiej ochrony i ile to kosztuje.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close