W jednym z powiatów województwa kujawsko-pomorskiego doszło do tragicznego zdarzenia. Dziś, chwilę po godzinie 10, autokar wiozący grupę dzieci wypadł z drogi, by po chwili wpaść do rowu. Rannych zostało aż 35 osób. Okoliczności zdarzenia badają lokalne służby.
Wypadek autokaru pod Toruniem
Miejscowi funkcjonariusze otrzymali wiadomość o incydencie o 10:13. W rozmowie z Polską Agencją Prasową sytuację skomentował oficer prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu.
– Autokar przewoził grupę dzieci w wieku przedszkolnym z Bydgoszczy do agroturystyki w Gostkowie. Na drodze gminnej pomiędzy Wytrębowicami a Kowrozem wypadł z drogi. Najpierw jechał kawałek poboczem pola, a później wpadł do rowu – relacjonował Piotr Baniecki.
Pojazdem podróżowało 37 osób (w tym kierowca). W grupie tej znajdowało się 31 dzieci. Wszystkie zostały przewiezione do szpitala, mimo że pierwotnie nie stwierdzono zagrożenia ich życia i zdrowia. Badania mają być prewencyjne. W gorszym stanie jest zaś czwórka podróżujących z przedszkolakami opiekunów – odnieśli oni obrażenia kończyn dolnych, jedna z osób została przetransportowana do szpitala helikopterem lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Według informacji służb rannym nie zagraża niebezpieczeństwo. W akcji brało udział aż 7 zespołów ratownictwa medycznego. Obecnie na miejscu pracują zaś śledczy pod nadzorem miejscowej prokuratury. Trwa ustalenie okoliczności zdarzenia.
Źródło: lelum.pl