Rosyjski atak na Ukrainę jeszcze się nie zaczął, ale agencje wywiadowcze posiadają już informacje o planach Rosji na to, co będzie się działo po ewentualnym zajęciu tego kraju.
Wywiad uważa „pełną inwazję za najbardziej prawdopodobny scenariusz w chwili obecnej”. Według jego oceny miałoby to nastąpić „przed końcem lutego, ale nie później niż w marcu”. „Jeśli, oczywiście, Władimir Putin nie zmieni zdania” – jak się podkreśla.
Niemiecki Bild dotarł do raportu o planach Rosji po inwazji na Ukrainę.
– „Według raportu rosyjska armia planuje okrążyć i oblegać główne miasta kraju po zniszczeniu ukraińskich sił w terenie” – pisze gazeta.
Później w miastach miałyby zostaćzaktywizowane komórki wywiadowcze, które jużwcześniej przeniknęły do struktur ukraińskich oraz agenci wpływu w otoczeniu polityków potencjalnie lojalnych wobec Putina. Dodatkowo do miast mieliby wejść „agenci wywiadu”. Mieliby „ustanowić w miastach odpowiednie prorosyjskie kierownictwa”, które później „zgodziłyby się poddać i przekazać” władzę okupantom.
Dalej służby rosyjskiego wywiadu mają „przejmować obiekty strategiczne, eliminować zagrożenia, werbować współpracowników i ustanawiać nowe przywództwo w zdobytych miastach”. Według raportu, do którego, jak zapewnia „Bild”, udało sie dotrzeć gazecie, praktyka ta miałaby być stosowana w kluczowych miastach do czasu, aż wszystkie metropolie Ukrainy „pokojowo” przejdą pod rosyjską kontrolę.
– „Następnie reżim Putina planuje utworzenie fikcyjnego parlamentu, tak zwanej Rady Ludowej” – czytamy w „Bildzie”.
Wywiad podsumowuje:
– „Owa Rada Ludowa stanie się marionetkowym organem ustawodawczym Ukrainy, naszpikowanym »przedstawicielami ludu«, wcześniej wyselekcjonowanymi przez rosyjski wywiad.”
Z Rady Ludowej wyłoniłby się „rząd zastępczy”, który od tej pory rządziłby krajem w całkowitej zależności od Rosji. Te „biurokratyczne manewry”, według oceny wywiadu, nadałyby rosyjskiej okupacji „pozorów demokracji i poszanowania prawa”.
Tym działaniom towarzyszyłyby zmasowane akcje propagandowe rosyjskich mediów na Ukrainie i na Zachodzie.
– „Służba wywiadowcza jest przekonana, że na tym etapie doszłoby do realizacji »najmroczniejszej partii scenariusza Putina«” – pisze „Bild”.
– „Ponieważ nowy marionetkowy rząd miałby tylko jedno zadanie: złamać opór milionów Ukraińców przeciwko rosyjskiej okupacji.”
Dosłownie, tajny raport mówi:
– „Zadaniem tego organu byłoby ogłoszenie stanu wyjątkowego i, co najbardziej złowieszcze, realizacja rosyjskiego planu utworzenia obozów, do których trafialiby ci Ukraińcy, którzy okazali się niechętni do współpracy.”
W raporcie czytamy, że planowane są już „obozy dla przetrzymywania działaczy proukraińskich” i sporządzane listy osób, które miałyby być w nich zamknięte. Reszta ludności byłaby terroryzowana przez masowe wykorzystanie rosyjskich i nowo powstałych prorosyjskich tajnych służb, aż do złamania oporu wobec rosyjskich okupantów. Służba wywiadowcza podsumowuje:
– „Dla Rosji sukces całej kampanii zależy od kontrolowania podbitych terytoriów, doprowadzenia do prawdziwej kapitulacji narodu ukraińskiego oraz uzyskania uznania i legitymizacji dla nowo utworzonego rządu.”
Według tego raportu „rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa FSB ściśle współpracuje z rosyjskim rządem nad planem inwazji i obecnie szkoli prorosyjskie grupy do rozmieszczenia na Ukrainie”. Otrzymał on od Putina zadanie werbowania ukraińskich „polityków i eliminowania przeciwników Kremla”.
Nowe „państwo policyjne” na Ukrainie miałoby „stworzyć warunki do ogólnonarodowego referendum w sprawie przyłączenia do Rosji”. Putin chce stworzyć „państwo związkowe”, które miałoby składać się z obecnej Ukrainy, Białorusi i Rosji z lokalnymi marionetkowymi reżimami opierającymi się na modelu sowieckim oraz centralnym sterowaniem z Moskwy.
– „Wszystkie opisane wydarzenia to tzw. informacje if-then, czyli scenariusze, które wystąpią tylko wtedy, gdy Kreml zdecyduje się zaatakować zachodniego sąsiada” – zaznacza „Bild”.
Rosyjska ambasada w rozmowie z „Bildem” oświadczyła, że scenariusz inwazji i zamachu stanu jest „dziwną mieszanką spekulacji i plotek”, których „ambasada z zasady nie komentuje”.
Źródło: twojenowinki.pl