Podczas trwającej kampanii politycy mówią o najważniejszych kwestiach dla wyborców: zdrowiu, ochronie klimatu i wysokich cenach produktów w sklepach. Równocześnie, rozmawiając z różnymi wyborcami, mówią o problemach w inny sposób – pisze Michał Kolanko w „Rzeczpospolitej”.
Jak pisze „Rz”, istotna w rozmowie z wyborcami jest kwestia ochrony zdrowia – pojawiła się już przed wyborami do PE w kampanii Koalicji Obywatelskiej. Teraz ta partia proponuje 6 proc. PKB na ten cel oraz 21-dniowy czas oczekiwania na lekarza specjalistę. PiS natomiast deklaruje, że nakłady na poziomie 6 proc. osiągniemy w 2024 roku. Lewica obiecuje dążyć do tego, by już w 2022 r. finansowanie wynosiło 6,8 proc, a w 2024 – 7,2 proc. Ludowcy proponują, by na zdrowie przeznaczać 6,8 proc. PKB, część zaś środków przesunąć ze składki rentowej.
Ważną kwestią jest ekologia. PiS proponuje program „Czyste powietrze” i postuluje zwiększenie powierzchni zielonych w miastach; KO stawia na eliminację węgla w opalaniu domów do 2030 r., a w ogóle – do 2040 r. Końca dominacji węgla chce Lewica – do 2035 r. Ludowcy postulują, by już do 2030 r.
Trzecim najczęściej poruszanym tematem w rozmowie z wyborcami jest drożyzna w sklepach. Sztabowcy PSL podkreślają, że w ich programie więcej gotówki na bieżące wydatki mają mieć seniorzy dzięki programowi „Emerytura bez podatku”. KO proponuje program „Wyższe płace, niższe podatki”, zakładający dopłaty do pensji wynoszące nawet 650 zł. Lewica i PiS proponują podwyżki płacy minimalnej.
„Wiadomo jednak, że do mobilizacji własnych wyborców lepiej nadają się kwestie, które dzielą. I partie z tego nie rezygnują. PiS chce bronić tradycyjnego modelu rodziny przed LGBT, gender i nihilizmem. Lewica stawia na postulat dotyczący legalności aborcji do 12. tygodnia. KO w programie zapisała legalizację związków partnerskich, by bronić lewej flanki przed Lewicą” – podaje „Rz”.
Źródło: onet.pl
