Wiadomości

Wszystko pod osłoną nocy, pojawił się ważny komunikat rządu. Podjęto natychmiastowe działania ws. wyjaśnienia szczepień dla celebrytów

Wiadomości w sprawie szczepień przeciwko COVID-19, które zostały poza kolejką wykonane polskim celebrytom, obiegły media. Agencja Rezerw Materiałowych skomentowała oświadczenie Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Wiadomości o celebrytach, którzy skorzystali poza kolejką z pierwszej puli szczepień przeciwko COVID-19, wstrząsnęły krajem i wywołały falę oburzenia. Warszawski Uniwersytet Medyczny wystosował oficjalne oświadczenie w sprawie kierowanych wobec placówki oskarżeń. Te słowa w kolei skomentowała Agencja Rezerw Materiałowych.

Wiadomości o specjalnych szczepieniach na COVID-19 dla celebrytów wywołały ogromny skandal

Wielki skandal w ostatnich dniach wywołały doniesienia o szczepieniach przeciwko COVID-19, które poza kolejką dostali m.in. polscy celebryci – wśród nazwisk widnieje Krystyna Janda, Wiktor Zborowski, Maria Seweryn, Krzysztof Materna, Magda Umer czy też Edward Miszczak. Za szczepienia te odpowiedzialny miał być Warszawski Uniwersytet Medyczny, który wydał w tej sprawie oświadczenie.

– Agencja Rezerw Materiałowych przekazała do CM WUM 450 dodatkowych dawek szczepień – niezależnie od puli przeznaczonych dla etapu zerowego akcji – które musiały być wykorzystane jeszcze w tym roku – zadeklarował Warszawski Uniwersytet Medyczny.

– Z puli dodatkowych dawek zaszczepionych zostało 300 pracowników szpitali WUM oraz grupa 150 osób obejmująca rodziny pracowników, pacjentów będących pod opieką szpitali i placówek WUM, w tym znane postaci kultury i sztuki (18 osób), które zgodziły się zostać ambasadorami powszechnej akcji szczepień – tłumaczą przedstawiciele WUM.

W opublikowanym oświadczeniu placówka twierdziła, że otrzymał od Agencji Rezerw Materiałowych specjalną pulę przeznaczoną dla celebrytów w ramach promocji szczepienia przeciwko koronawirusowi wśród społeczeństwa polskiego. Do tej informacji odniosła się z kolei Agencja Rezerw Materiałowych, publikując krótkie oświadczenie na Twitterze.

– W odpowiedzi na pojawiające się nieprawdziwe informacje podkreślamy, iż szczepionki dystrybuowane w minionym tygodniu, przeznaczone były dla grupy określonej zgodnie z przyjętym Narodowym Programem Szczepień, tzw. grupy zero. Nie były to szczepionki przeznaczone dla specjalnej grupy – wyjaśniła Agencji Rezerw Materiałowych

– Informacja o partii szczepionek rzekomo przekazanej w celach promocyjnych, a podawana przez WUM – jest nieprawdziwa – podkreśliła ARM.

Według doniesień mediów, ze szczepienia przeciwko COVID-19 poza kolejką mieli skorzystać m.in. Krystyna Janda i Leszek Miller. Do sprawy odniósł się również w czasie noworocznej rządowej konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski, który wyraził kategoryczny sprzeciw wobec działań WUM i poinformował, że premier Morawiecki nakazał pilne wyjaśnienie tej sytuacji.

– Chcemy wyrazić kategoryczny brak akceptacji dla sytuacji, gdy szczepienia są wykorzystane niezgodnie z naszymi wytycznymi. Te osoby powinny być wybierane według właściwego klucza, a nie według kryterium uprzywilejowania. Jeśli te kryteria nie zostaną, spełnione będę oczekiwał, że rektor WUM wyciągnie konsekwencje wobec osób, które podjęły te decyzje. One były błędne i nietrafione – mówił szef resortu zdrowia.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close