Prokuratura Okręgowa w Warszawie przedstawiła dziś dowody, które zgromadziła w sprawie, w której oskarżony jest m.in. Sławomir Nowak. W komunikacie opublikowanym na stronie internetowej znalazł się link do prezentacji, w której pojawiały się m.in. dane osobowe biegłych. Prokuratura dokonała jednak nieudolnej anonimizacji i łatwo można było poznać wrażliwe dane, o czym informuje portal Zaufana Trzecia Strona.
Prokuratura na swojej stronie opublikowała komunikat dotyczący sprawy, w której oskarżony jest m.in. Sławomir Nowak. Znalazł się w nim link do pliku PPTX. Czytelnik portalu Zaufana Trzecia Strona zauważył, że w prezentacji liczącej 30 stron bardzo łatwo można odczytać dane osobowe, które powinny być ukryte.
Na stronach od 14 do 18 zamieszczone zostały skany dokumentów, które zawierały dane osobowe m.in. biegłych oraz oskarżonych. Zostały one zakryte białym prostokątem. Jednak wystarczyło przesunąć prostokąt, aby zobaczyć dane pod nim zakryte.
Jak Prokuratura Okręgowa nieudolnie próbowała anonimizować dowody w sprawie Sławomira N.Jhttps://t.co/sTltPSV6V7
Tak, nie wystarczy nałożyć białego prostokąta w pliku PPTX i go opublikować…
(poprawiony błąd, nie ta prokuratura) pic.twitter.com/6BciYPPNGb
— ZaufanaTrzeciaStrona (@Zaufana3Strona) July 5, 2021
Portal Zaufana Trzecia Strona powiadomił o błędzie prokuraturę, co poskutkowało szybkim usunięciem prezentacji, a następnie pojawiła się nowa wersja, w której już lepiej ukryto wrażliwe dane.
Prokuratura o sprawie Sławomira Nowaka: kierował grupą przestępczą i przyjmował łapówki
Prokuratura Okręgowa w Warszawie zarzuca Sławomirowi Nowakowi kierowanie sześcioosobową grupą przestępczą i przyjmowanie korzyści majątkowych w kwocie 6,5 mln zł. Wśród oskarżeń prokuratury pojawia się też kwestia prania brudnych pieniędzy. Podkreślono, że „śledztwo prowadzone jest bardzo intensywnie i wielokierunkowo”. Były minister transportu wpłacił żądaną kwotę kaucji i obecnie przebywa na wolności.
Źródło: onet.pl