Wiadomości

Wielkie serce Wałęsy. Były prezydent doradzał, ale pieniędzy za to nie brał

wykładach poszukiwał pracy (co wyznał Faktowi kilka miesięcy temu). Po tej deklaracji znalazł się angaż dla legendy Solidarności w… Naczelnej Radzie Zrzeszeń Handlu i Usług. Wałęsa, jak przystało na człowieka o wielki sercu, nie wziął jednak pieniędzy za wykonaną pracę.

Wielkie serce Wałęsy. Były prezydent doradzał, ale pieniędzy za to nie brał

Lech Wałęsa bez pracy i źródła stałego zarobku

– Tęsknię za wyjazdami, bo mi pomagały dokładać do chlebka – mówił w czerwcu rozmowie z Faktem były prezydent. – Miałem strasznie dużo kontraktów, naprawdę dobrych i to mi wyrównywało braki wszelkie. A dzisiaj to odpadło, więc myślę nad jakąś pracą w nadgodzinach – dodał.

Wtedy z pomocą wyszli mu przedstawiciele Naczelnej Rady Zrzeszeń Handlu i Usług, którzy od ręki byli gotowi zatrudnić Lecha Wałęsę. Prezes rady Tadeusz Zagórski ogłosił, że chętnie wykorzysta talenty byłego prezydenta na stanowisku dyrektora i doradcy.

– Zakres pracy, o ile pan prezydent wyrazi taką chęć, ustalimy wspólnie. Chcemy, by pomagał nam w walce o polski handel. To stanowisko stworzymy specjalnie dla niego. Może też liczyć na satysfakcjonującą pensję – mówi prezes Zagórski.

Wałęsa doradzał za darmo

Jak się okazuje Wałęsa od września 2020 roku kilka razy doradzał władzom izby m.in. w sprawach organizacyjnych. Fakt ustalił, że za konsultacje nie wziął ani złotówki. – Prezydent zrobił nam to po przyjacielsku i nie chciał za to żadnego honorarium – dodaje szef instytucji. A szef biura Wałęsy Marek Kaczmar dodaje: Pan prezydent zrobił to z wielką przyjemnością.

Być może to nie ostatni angaż byłego prezydenta. Lech Wałęsa był m.in. elektrykiem i mechanikiem, ale żadnej pracy się nie boi. Niedawno na jednym z portali ogłoszeniowych pojawiło się ogłoszenie, w którym oferuje swoje usługi jako konsultanta, analityka i trenera personalnego.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close