47,4 proc. respondentów ma negatywne zdanie na temat propozycji wydłużenia kadencji prezydenta o dwa lata – wynika z sondażu przeprowadzonego przez SW Research dla rp.pl.
Nowa propozycja w sprawie wyborów prezydenckich to efekt sprzeciwu wchodzącego w skład koalicji Porozumienia Jarosława Gowina. Według pomysłu byłego wicepremiera oraz ministra nauki i szkolnictwa, kwestię wyborów prezydenckich można rozwiązać za pomocą jednorazowej zmiany w konstytucji. Lider Porozumienia zaproponował wydłużenie kadencji prezydenta do siedmiu lat, z zastrzeżeniem, że po zakończeniu kadencji nie miałby on prawa do reelekcji. W ten sposób kadencja Andrzeja Dudy trwałaby do 2022 r., co byłoby jednoznaczne z brakiem konieczności przeprowadzenia wyborów w tym roku.
Propozycję Gowina poparł PiS, ale sprzeciw wobec niej wyraziła opozycja.
Jak wynika z sondażu przeprowadzonego przez SW Research dla „Rzeczpospolitej”, tylko 27,5 proc. ankietowanych oceniło pozytywnie ten pomysł. Zdania w tej kwestii nie ma 25,1 proc. ankietowanych. Większość (47,4 proc.) nie popiera propozycji, by kadencja Andrzeja Dudy została wydłużona do 2022 r.
– Pomysł wydłużenia kadencji prezydenta krytycznie ocenia ponad 40% kobiet i częściej niż co drugi mężczyzna. Nieprzychylny stosunek do propozycji zmian w konstytucji ma ponad połowa osób, które nie przekroczyły 24 lat. Badani z wykształceniem zasadniczym zawodowym (przeszło co trzeci z nich) rzadziej niż ogół wyrażają negatywne zdanie na temat przedłużenia kadencji. Do pomysłu sceptycznie podchodzi 57% uczestników badania zarabiających w granicach 2001 – 3000 zł i 60% mieszkańców miast liczących od 200 tys. do 499 tys. osób – komentuje na łamach rp.pl Adrian Wróblewski, dyrektor działu analiz w SW Research.
Źródło: onet.pl