Dziś 20. rocznica śmierci Edwarda Gierka. Przy grobie pojawili się przedstawiciele z różnych środowisk, organizacji i stowarzyszeń. Uczczono jego pamięć minutą ciszy. Warto wspomnieć, że zmarł na pylicę płuc przez pracę w kopalni, którą wykonywał w młodości. Ciało zmarłego polityka spoczywa na cmentarzu w Sosnowcu-Środuli.
Na miejsce dotarł „Super Express”. Podczas zgromadzenia przemawiał Maciej Gadaczek: – To już 20 rocznica śmierci syna tej zagłębiowskiej ziemi, która przypada w tym trudnym, kolejnym już roku szalejącej pandemii, zbierając żniwo zachorowań, zgonów, niepewności jutra, skłóconych elit politycznych oraz podzielonego społeczeństwaSpotykamy się przy grobie człowieka, który rozpoczął proces zmian przyjaznych dla miliona Polaków.
– Należy utrwalać w społeczeństwie, a szczególnie w młodym pokoleniu stwierdzenie Edwarda Gierka, że tylko na drodze do wzajemnego szacunku i w poszanowaniu ludzkich wartości, można tworzyć trwałe fundamenty rozwojowe dla całego społeczeństwa – dodał Gadaczek.
Przed grobem Edwarda Gierka zebrało się ponad sto osób. Delegacje składały kwiaty i wieńce w tym m.in. Włodzimierz Czarzasty oraz Marek Balt. Zgromadzeni ze wzruszeniem wspominali czasy rządów zmarłego polityka i pracę. Przemawiał także jego najstarszy syn, Adam Gierek. Warto wspomnieć, że najmłodszy syn Edwarda Gierka zmarł w wieku niemowlęcym.
– Szanowni patrioci. Ze strony lewicy i prawicy Gierek był przedstawiany różnie. Grupa intrygantów I spiskowców odsunęła mojego ojca od władzy. Oskarżyła go o zdradę i szpiegostwo na rzecz zachodu. Pozbawiła go czci. Ani lewica, ani prawica nie była odważna wyprostować tej sprawy. Grupa na czele z generałem ona przejowszy władze nic dobrego temu krajowi nie zaproponowała. To był okres stagnacji i cofania się Polski. Dla mnie ważne jest i chciałabym podziękować za pamięć o tych latach – mówił Adam Gierek.
– To była polska silna Bogata i bezpieczna taka była jego wizja i do tego dążył. Wszelkie podważania tego to jest kłamstwo. Dziękuję wszystkim przybyłym. Będę walczył o prawdę i imię swojego ojca – dodał syn Gierka.
Edward Gierek odszedł 29 lipca w 2001 roku w Szpitalu Śląskim w Cieszynie. Miał problemy zdrowotne od lat 80. przez pylicę płuc. Jako młody chłopak pracował w kopalni i to było tego następstwem. Na jego pogrzeb 3 sierpnia 2001 roku dotarło 10 tys. osób.
Źródło: se.pl