Wiadomości

Węgry: Tusk zaatakował Orbana. Prorządowe media publikują teksty o dziadku z Wehrmachtu

Carl Schmitt byłby bardzo dumny z Viktora Orbana – stwierdził Donald Tusk w rozmowie z niemieckim tygodnikiem „Der Spiegel”. Wspomnienie postaci prawnika odpowiedzialnego za budowanie prawnych i ideologicznych podstaw rządów nazistów w latach 30. XX wieku wywołało na Wegrzech kontrowersje. Prorządowe media odpowiedziały szefowi EPL publikacjami dot. dziadka z Wehrmachtu. Wśród nich zdjęcia, które dawno zostały zweryfikowane.

Węgry: Tusk zaatakował Orbana. Prorządowe media publikują teksty o dziadku z Wehrmachtu

  • Za ich rozpropagowanie w węgierskich mediach odpowiada agencja prasowa powiązana z nieoficjalnym spin doktorem i architektem kampanii propagandowych Viktora Orbana
  • Historia dziadka z Wehrmachtu nabrała rozgłosu za sprawą Jacka Kurskiego. – Muszę pana przeprosić za ten element czarnej kampanii – mówił Lech Kaczyński do Donalda Tuska
  • Z tym Wehrmachtem to lipa, ale jedziemy w to, bo ciemny lud to kupi – to słynna wypowiedź Kurskiego przywoływana przez czworo dziennikarzy, której on sam się wyparł
  • W internecie popularne jest rzekome zdjęcie dziadka Donalda Tuska w niemieckim mundurze. Jest prawdziwe, ale źle interpretowane

Donald Tusk w wywiadzie dla „Der Spieigel” skrytykował Viktora Orbana za daleko idące ograniczenia swobód obywatelskich dla powstrzymania epidemii koronawirusa. Nowe prawo daje premierowi możliwość rządzenia dekretami, zawieszania stosowania ustaw oraz karania więzieniem za publikacje, które uzna za nieprawdziwe lub wypaczone. Szef EPL ocenił, że takie działania „nie mają już nic wspólnego z duchem demokracji”. – Jestem pewien, że Carl Schmitt byłby dumny z Viktora Orbana – powiedział.

Carl Schmitt (1888-1985) to niemiecki prawnik i konstytucjonalista odpowiedzialny za budowanie prawnych podwalin nazistowskiej ideologii III Rzeszy. Był zwolennikiem silnej i nieograniczonej władzy państwowej. Jego poglądy posłużyły NSDAP w likwidowaniu ostatnich, niezależnych instytucji demokratycznych.

„Dziadek z Wehrmachtu”. Węgierskie media kontratakują

Wypowiedź spotkała się na Węgrzech z krytycznymi opiniami, w których wykorzystano historię dziadka Donalda Tuska, powołanego i wcielonego do Wehrmachtu, sił zbrojnych III Rzeszy. Publikacje na ten temat szczegółowo przeanalizował i wyjaśnił portal dotoho.atlatszo.hu. To niezależny watchdog zajmujący się dziennikarstwem śledczym.

Z jego ustaleń wynika, że za rozpropagowanie historii Józefa Tuska odpowiada agencja prasowa V4 należąca do osób blisko związanych z premierem Węgier. Wśród nich Arpad Habony, nieoficjalny spin doktor Viktora Orbana, określany mianem architekta antyimigracyjnej i negatywnej kampanii propagandowej partii Fidesz.

W artykule „Czy Tusk wylewa swój własny ból na świat?” wyrażono zaskoczenie z powodu podjęcia tematu rządów nazistowskich przez polityka, który w kampanii prezydenckiej 2005 r. został zmuszony tłumaczyć się z przeszłości swojego dziadka służącego w Wehrmachcie, siłach zbrojnych III Rzeszy. Tekst sugeruje, że Donald Tusk robił to niechętnie, zawiera też zdjęcia rzekomo przedstawiające Józefa Tuska, zaznaczając jednocześnie ich kwestionowane pochodzenie.

Węgry: Tusk zaatakował Orbana. Prorządowe media publikują teksty o dziadku z Wehrmachtu

Portal dotoho.atlatszo.hu zwraca też uwagę na wpis Marii Schmidt, dyrektor Domu Terroru w Budapeszcie. To muzeum-pomnik ofiar Holokaustu powstałe w 2002 r. z inicjatywy Viktora Orbana, w trakcie jego pierwszych rządów. Został opublikowany na Twitterze w ciągu kilku minut od ukazania się artykułu agencji V4.

„Szef EPL Donald Tusk w wywiadzie, w którym brzmi jak Anne Applebaum, snuje paralelę między nazistami a premierem Orbanem, odnosząc się do sposobów walki z koronawirusem. Następnie wzywa do »Blitzkriegu« w kwestiach gospodarczych. Może nie poradził sobie z okropnymi oskarżeniami, które wysuwano przeciwko niemu w 2005 r., gdy wykorzystywano to zdjęcie?” – napisała.

Tego samego dnia historię opisał szereg portali związanych z rządem: „Donald Tusk ukrywał, że jego dziadek był żołnierzem Wehrmachtu” – podał popularny portal origo.hu należący do syna prezesa Narodowego Banku Węgier. „Tusk robi z Orbana nazistę, a przecież jego dziadek był nazistowskim kolaborantem” – przekazał portal pestisracok.hu. Na jego licencji ten sam artykuł pokazał na swojej stronie prorządowy dziennik „Magyar Nemzet”, do 2018 r. ostatnia w pełni niezależna gazeta codzienna.

Według portalu dotoho.atlatszo.hu publikacji jest więcej i doczekały się wielu reakcji na Facebooku, m.in. wśród lokalnych działaczy Fideszu.

Jacek Kurski ujawnił, Lech Kaczyński przeprosił

Józef Tusk służył w Wehrmachcie, ale z informacji, które przekazywała rodzina wynika, że został do tej jednostki wcielony siłą w sierpniu 1944 r. i nie miał na to wpływu. Służył w niej kilka miesięcy, prawdopodobnie zdezerterował lub trafił do niewoli brytyjskiej.

Historia dziadka z Wehrmachtu zdominowała kampanię przed drugą turą wyborów prezydenckich w 2005 r. za sprawą Jacka Kurskiego. Jako członek sztabu wyborczego Lecha Kaczyńskiego w rozmowie z tygodnikiem „Angora” powiedział: „Poważne źródła na Pomorzu mówią, że dziadek Tuska zgłosił się na ochotnika do Wehrmachtu”. Ich konsekwencją było wykluczenie go z grona współpracowników kandydata Prawa i Sprawiedliwości. Chwilowo Kurski znalazł się także poza partią. – Muszę pana przeprosić za ten element czarnej kampanii – powiedział Lech Kaczyński do Donalda Tuska w trakcie debaty na antenie TVN.

Tusk początkowo zapewniał, że jego dziadek nie miał związków z armią III Rzeszy. Gdy sprawę szerzej opisały media przekonywał, że nic o tym fakcie nie wiedział. – To dla mnie osobista próba – mówił.

– Z tym Wehrmachtem to lipa, ale jedziemy w to, bo ciemny lud to kupi – słowa te są przypisywane Jackowi Kurskiemu przez dziennikarzy: Tomasza Lisa, Wiesława Władykę, Tomasza Wołka i Katarzynę Kolendę-Zaleską. Polityk miał je wypowiedzieć przed nagraniem w studiu radia TOK FM, czemu zaprzeczał.

Józef Tusk. Zdjęcie prawdziwe, zła interpretacja

Zdjęcia używane przez węgierskie media od lat krążą w polskim internecie i wielokrotnie były już analizowane. Najpopularniejsza fotografia, która rzekomo przedstawia Józefa Tuska wśród niemieckich żołnierzy pochodzi z dostępnych zbiorów Bundesarchiv.

Węgry: Tusk zaatakował Orbana. Prorządowe media publikują teksty o dziadku z Wehrmachtu

Zdjęcie rzekomo przedstawiające Józefa Tuska
Z opisu wynika, że zdjęcie wykonano w okolicy Ustronia i Opatowa we wrześniu 1939 r. Przedstawia funkcjonariuszy SD (Służby Bezpieczeństwa SS) nadzorujących aresztowania i wywóz Żydów.

Mężczyzna siedzący po stronie kierowcy może przypominać kogoś z rodziny Donalda Tuska, ale jego dziadek był wówczas mieszkańcem Wolnego Miasta Gdańska. Choć Adolf Hitler 1 września 1939 r. przyznał wszystkim jego obywatelom status obywatela III Rzeszy, nabór do armii rozpoczął się dopiero rok później.

Józef Tusk na początku wojny trafił do więzienia, był przymusowym robotnikiem uczestnicząc w budowie baraków obozu Stutthof. W marcu 1940 r. został jego więźniem, skąd trafił do obozu Neuengamme. Przebywał tam do 1942 r.

Źródło: onet.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close