Wiadomości

Wdowa po Andrzeju Owczarku odmówiła przyjęcia odznaczenia z rąk Dudy. „Niszczy naszą narodową wspólnotę”

Wdowa po Andrzeju Owczarku, działaczu opozycji demokratycznej w PRL i senatorze trzech kadencji, poinformowała, że nie przyjmie od prezydenta Andrzeja Dudy Krzyża Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski, którym pośmiertnie miał zostać odznaczony jej mąż. „Mam przekonanie, że spełniam w ten sposób wolę (…) mojego zmarłego męża, który nie przyjąłby odznaczenia od Prezydenta, który – wbrew złożonej przysiędze – wielokrotnie łamał Konstytucję” – podkreśliła Wiesława Anastazja Owczarek w liście.

Wdowa po Andrzeju Owczarku odmówiła przyjęcia odznaczenia z rąk Dudy. "Niszczy naszą narodową wspólnotę"

W piśmie skierowanym do prezydenta Andrzeja Dudy Wiesława Anastazja Owczarek podkreśliła, że jej zmarły mąż „był człowiekiem niezwykłej prawości”, który w swoich działaniach kierował się „wartościami chrześcijańskimi i demokratycznymi”.

Wiesława Owczarek nie przyjmie od prezydenta odznaczenia państwowego dla jej zmarłego męża

„Dla tych ideałów poświęcił wiele lat życia, ryzykując w czasach PRL-u zdrowie, życie i pomyślność swojej rodziny. W wolnej Polsce pełnił różne funkcje (nauczyciela, samorządowca różnych szczebli, burmistrza oraz przez trzy kadencje senatora RP), kierując się zawsze dobrem publicznym i dobrem człowieka” -napisała wdowa po Andrzeju Owczarku.

W liście przesłanym do kancelarii prezydenta Andrzeja Dudy Wiesława Anastazja Owczarek napisała też, że zasada demokratycznego państwa prawnego zapisana w Konstytucji RP z 1997 r. była „ukoronowaniem trudów” jej męża oraz „spełnieniem marzeń o praworządnej i demokratycznej Polsce”.

„Z niedowierzaniem i rozpaczą obserwował zmiany, jakie nastąpiły w Polsce od 2015 r., kiedy to zaczęły być łamane zasady ustrojowe zawarte w Konstytucji RP. Z niepokojem obserwował, że są, jak kiedyś, łamane podstawowe prawa i wolności człowieka, a aparat bezpieczeństwa publicznego jest używany przeciwko obywatelom i miast służyć ogółowi – służy interesom politycznym jednej partii” – zaznacza wdowa po opozycjoniście.

„Mąż nie przyjąłby odznaczenia od prezydenta, który wbrew złożonej przysiędze wielokrotnie łamał Konstytucję”

Owczarek pisze dalej, że „Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski jest odznaczeniem wielkiej wagi i uhonorowaniem” jej męża, a przyjęcie go „w innych warunkach” byłoby „wielkim zaszczytem i powodem do dumy na pokolenia”. „(…) jednak rozważając wspomniane wyżej okoliczności oraz działając w porozumieniu z osobami najbliższymi memu mężowi, uprzejmie zawiadamiam, że odmawiam przyjęcia odznaczenia” – przekazała.

Mam przekonanie, że spełniam w ten sposób wolę i działam w imię niezłomności mojego zmarłego męża, który nie przyjąłby odznaczenia od prezydenta, który wbrew złożonej przysiędze wielokrotnie łamał Konstytucję RP i który wbrew roli przypisanej tej zaszczytnej funkcji przyłącza się do osób niszczących naszą narodową wspólnotę i solidarność międzyludzką
– kończy Owczarek.

Pełną treść odpowiedzi udzielonej prezydentowi opublikował w mediach społecznościowych syn Wiesławy Anastazji Owczarek – Radosław.

Andrzej Owczarek zmarł 7 listopada 2020 r., w wieku 70 lat. Był m.in. senatorem trzech kadencji, burmistrzem miasta Łask, a także wieloletnim radnym.

W 1980 r. Owczarek został szefem delegatury NSZZ „Solidarność” w Łasku. 13 grudnia 1981 r. internowano go w zakładzie karnym w Sieradzu, a następnie w Łowiczu, gdzie przebywał do czerwca 1982 r. Od 1989 do 1990 r. pełnił funkcję szefa Komitetu Obywatelskiego w Łasku.

Źródło: gazeta.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close