Wariant Delta staje się coraz bardziej niepokojący. Nowa mutacja koronawirusa nie tylko jest o wiele bardziej zaraźliwa, ale też daje inne, niepokojące objawy. Jak poznać, czy zaatakował nas wariant Delta? Już nie katar, kaszel i wysoka gorączka czy utrata węchu lub smaku powinny niepokoić najbardziej. Ta mutacja może dawać objawy, które łatwo można pomylić z innymi chorobami. Na co należy szczególnie zwrócić uwagę?
Wariant Delta różni się od wariantu Alpha, czyli koronaworusa z początków pandemii, przede wszystkim tym, że jest bardziej zakaźny. Większa jest także transmisja wirusa. W ostatnim czasie dało się także zauważyć u osób, które zaraziły się tym wariantem, niepokojące objawy. Jednym z nich nagła głuchota lub szumy uszne. Łatwo przegapić ten objaw jako znak choroby na Covid-19, bowiem do tej pory mówiono głównie o utracie węchu lub smaku. To jednak nie wszystko. Wariant Delta może objawiać się także bólem gardła czy zapaleniem migdałków, które łatwo pomylić z anginą.
Jak powiedział nam doktor Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych, zwraca uwagę na różnorodność objawów, jakie mogą towarzyszyć zachorowaniu na wariant Delta. – Więcej występuje objawów klinicznych. To choroba, która może dawać wiele objawów, różnych w swoim działaniu. Wydaje się, że przy wariancie Delta nieco więcej jest takich objawów jak bóle głowy, bóle okolicy zatok, bóle gardła, czy objawy związane z przewodem pokarmowym, na przykład nudności – powiedział w rozmowie z „Super Expressem”. Kolejnymi objawami, które łatwo pomylić na przykład z grypą żołądkową, są bóle brzucha i biegunka.
Trzeba jednak pamiętać, że wariant Delta wciąż jest badany, a sytuacja dynamicznie się rozwija. Niewykluczone, ze niebawem poznamy kolejne objawy. Należy jednak pamiętać, że zagrożenie wciąż jest obecne. Warto zakładać maseczkę, gdy jesteśmy w zatłoczonych miejscach i często dezynfekować ręce, aby możliwie jak najbardziej zminimalizować ryzyko zarażenia.
Źródło: se.pl
