Lech Wałęsa jest znany z swojej wielkiej religijności i przywiązania do kościoła. Ale ostatnio przechodził przez ciężkie dni. Wszystko dlatego, że w filmie „Tylko nie mów nikomu” pokazano byłego kapelana Wałęsy, który przyznał się do molestowania dziecka. Na Wałęsę spadły gromy, on sam w końcu zdecydował się zabrać głos w sprawie. Nawiązując do tematyki kościoła pokazał też nagranie z ojcem Rydzykiem.
Wałęsa nie raz mówił o kościele. Wszyscy też doskonale wiedzą, że jest osobą religijną, o czym może świadczyć choćby noszenie przez niego wpiętego w marynarkę znaczka z Matką Boską. Ale nie wszyscy duchowni cieszą się sympatią byłego prezydenta. Wśród nich jest ojciec Tadeusz Rydzyk. Ostatnio na Facebooku Wałęsa opublikował nagranie z ojcem Rydzykiem, na którym widać fragment mszy, w czasie której w ramach składania darów ofiarnych, Rydzyk przyjmuje koperty. Opublikowane przez legendarnego lidera Solidarności wideo zostało wrzucone do Internetu na profil „Mój ateizm”. To zaskoczyło jednego z internautów, który zarzucił Wałęsie hipokryzję: – Hipokryzja.. Nosić Matkę Bożą na piersi cale Życie, a udostępniać proateistyczne profile…- napisał. Na odpowiedź byłego prezydenta nie musiał długo czekać. Wałęsa odpowiedział szczerze: – Nigdy nie odejdę od Pana Boga , Wiary i Kościoła , ale nie każdy po drodze pośrednik duchowny mi w tym pomaga i mi się podoba w działaniu – skomentował stanowczo.
Źródło: se.pl
