Pies przeszedł przez prawdziwe piekło u swojego właściciela. Miał być przetrzymywany w fatalnych warunkach, na miejsce przyjechała policja. Wtedy odkryli, że zwierzę nie było jego jedyną ofiarą.
Śląscy policjanci otrzymali informacje, że pies jest przetrzymywany w fatalnych warunkach. Wysłano radiowóz na interwencję do Kochcic (powiat lubliniecki), na miejscu okazało się, że zwierzę jest uwięzione w zalanej piwnicy. Później na jaw wyszły kolejne fakty obciążające sprawcę.
Pies przetrzymywany był w okrutnych warunkach. Policja przyjechała na interwencję
O zajściu poinformował oficer prasowy śląskiej policji. Ktoś z otoczenia sprawcy, prawdopodobnie sąsiad zgłosił sprawę znęcania się nad psem i przetrzymywania go w zalanej piwnicy. Po dojechaniu na miejsce okazało się, że w piwnicy jest tyle wody, że nie można się do niej dostać. Zdecydowano się na odpompowanie wody.
Po odpompowaniu wody, policjanci znaleźli martwego psa. Nie wiadomo, czy zwierzę utonęło, czy też zostało zakatowane wcześniej. Ma tego dowieść sekcja zwłok zwierzęcia.
– Ze zgromadzonego przez śledczych materiału dowodowego wynika, że podejrzanym o uśmiercenie psa jest 31-latek, który mieszka na tej posesji – poinformował funkcjonariusz z komendy powiatowej policji w Lublińcu.
Nie tylko pies padł ofiarą 31-latka
W trakcie interwencji policjanci dokonali jeszcze jednego odkrycia. Okazało się, że 31-latek, który prawdopodobnie przetrzymywał psa w podtopionej piwnicy, znęcał się również nad własną matką. Funkcjonariusze na koniec interwencji zdecydowali się na aresztowanie podejrzanego.
Śledczy złożyli wniosek do lublinieckiego sądu o zastosowanie środka zapobiegawczego wobec zatrzymanego w postaci aresztu. Sąd przychylił się do decyzji i zarządził tymczasowe aresztowanie 31-latka. Postawiono mu zarzuty znęcania się nad matką i zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Źródło: pikio.pl
