System informatyczny odpowiedzialny za obsługę wypłat świadczeń emerytalno-rentowych czy zasiłków zapycha się – alarmuje „Gazeta Wyborcza”. O problemach w ZUS anonimowo mówią sami pracownicy urzędu, a co gorsza, problem powtarza się od wakacji. Już teraz Polacy czekają nawet od lutego na wypłatę należnych im pieniędzy z ZUS.
Wypłata emerytur, rent i zasiłków z ZUS opóźniona
– Kierownictwo chwali się publicznie, jaki to mamy świetny i doskonały system komputerowy. No to się teraz Polacy przekonają, jaki on jest świetny. Ci którzy złożą wniosek o emeryturę, będą musieli sporo czekać na jego rozpatrzenie. Ile dokładnie? A kto to wie? – mówi „Gazecie Wyborczej” anonimowo jeden z urzędników ZUS. Sygnały alarmowe mówiące, że system informatyczny w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych zapycha się, pojawiały się już latem tego roku. Wówczas kobiety na zwolnieniu lekarskim na czas ciąży przez kilka miesięcy nie dostawały pieniędzy z ZUS. Sprawa trafiła nawet do Rzecznika Praw Obywatelskich.
Jak całą sprawę komentuje ZUS? Rzecznik Paweł Żebrowski wyjaśnia w dzienniku, że urząd „rozpoczął pracę nad wykonaniem zadań związanych z przeliczeniem świadczeń dla osób urodzonych w 1953 r. Ponadto przygotowywana jest akcja rozliczania podatku dochodowego wszystkich świadczeniobiorców oraz akcja waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych”. Dodaje też, że „duże obciążenie systemu obserwowane obecnie wynika z nałożenia się powyżej wymienionych zadań, a (…) system informatyczny ZUS (w tym aplikacja do obsługi świadczeń – E2) pracuje prawidłowo”.
Oddziały ZUS nieczynne
W związku ze zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia, Zakład Ubezpieczeń Społecznych poinformował też o zmianach w godzinach otwarcia swoich placówek. W czwartek 24 grudnia 2020 r., czyli wigilię Bożego Narodzenia we wszystkich urzędach ZUS nieczynne będą sale obsługi klientów. Nie będzie również działało Centrum Obsługi Telefonicznej. W tym dniu chętnych do kontaktu ZUS zaprasza na Platformę Usług Elektronicznych (PUE) ZUS.
Źródło: se.pl