Była premier prężnie działa w sztabie wyborczym Andrzeja Dudy. Pięć lat temu – gdy była szefową sztabu – kandydat PiS pokonał Bronisława Komorowskiego. Teraz Beata Szydło ujawniła, jaki jest plan kampanii Dudy prze wyborami prezydenckimi 2020. Małgorzata Kidawa-Błońska, jeśli chce podjąć równą walkę z prezydentem, koniecznie musi to przeczytać. Co zdradziła Beata Szydło?
Oj, nie wiadomo, czy Szydło dobrze zrobiła, ujawniając wyborczą strategię. W końcu plan będą mogli przeczytać sztabowcy Małgorzaty Kidawy-Błońskiej i – oczywiście – sama kandydatka. Z drugiej strony jednak słowa byłej premier nie są zbyt odkrywcze. Wielkiej tajemnicy Szydło chyba nie ujawniła, ale jakieś wskazówki – siłą rzeczy – opozycji dała. – Rola lidera, jaką ma pan prezydent Duda, nie jest łatwa, musi nie tylko udowodnić, że przez ostatnie pięć lat spełnił to, co zapowiadał w kampanii, ale też kontrować nieuprawnione ataki ze strony jego oponentów. Na pewno ważne jest zaangażowanie nas wszystkich, zwłaszcza w regionie skąd pochodzi prezydent Andrzej Duda – przekonywała była szefowa rządu w rozmowie z portalem Sądeczanin. – Te głosy będą bardzo ważne. Atutem prezydenta jest to, co dobrego zrobił podczas swej kadencji, a zrobił bardzo dużo. Sztandarowe zobowiązanie – obniżenie wieku emerytalnego – zostało dotrzymane, programy społeczne, polityka zagraniczna. W Polsce stacjonuje wojsko amerykańskie, mamy silną pozycję w NATO i trwały sojusz ze Stanami Zjednoczonymi, gdzie możemy już dostać się bez wizy – podkreśliła Szydło. Ciekawe, co na to konkurenci Andrzeja Dudy. Czy już szykują jakąś strategię na działania sztabu prezydenta? Okaże się wkrótce.
Źródło: se.pl