TVN postanowił przekazać Polakom bardzo ważny apel, który wystosowała polska policja. Dotyczy on niepokojącej sytuacji na polskich drogach. Jak się dowiedzieliśmy, jest ona naprawdę fatalna.
TVN poinformował Polaków o apelu policji dotyczącym tego, co dzieje się obecnie na drogach w naszym kraju. Okazuje się, że coraz częściej dochodzi do wypadków ze skutkiem śmiertelnym, w związku z czym powinniśmy podjąć wszelkie możliwe działania, by zmniejszyć ryzyko doprowadzenia do kolejnych tragedii. To właśnie w związku z tym bezpośrednio do Polaków postanowiła zwrócić się policja.
Jak się okazuje, za apelem idą nie tylko słowa, ale również czyny. Najnowsze informacje przekazywane przez funkcjonariusze wskazują na to, że dziś do 22 możemy spodziewać się wzmożonych kontroli prędkości na terenie całego kraju. W ten sposób przedstawiciele służb chcą sprawić, by kierowcy zachowali większą rozwagę w trakcie podróży, zwłaszcza poza miastem.
TVN informuje o działaniach policji
– Niestety obserwujemy więcej ofiar śmiertelnych i wynika to przede wszystkim z nadmiernej prędkości. To prędkość generuje większy tragizm zdarzeń drogowych. Finały tych zdarzeń są częściej, niż to bywało w poprzednich latach, śmiertelne – informuje podinspektor Radosław Kobryś, który twierdzi, że wypadków na polskich drogach jest coraz więcej i stają się one coraz groźniejsze.
Funkcjonariusz postanowił również wypowiedzieć się na temat kontroli prędkości, które zostały zaplanowane na dzisiejszy dzień. Dowiedzieliśmy się, że na terenie całego kraju możemy spodziewać się licznych patroli policji. Radosław Kobryś potwierdza, że możemy spodziewać się kaskadowych pomiarów, których obawia się większość kierowców.
TVN przedstawia apel policjanta
– Oczywiście, jak to przy okazji kaskadowego pomiaru prędkości, to, że w jednym miejscu miniemy patrol nie znaczy, że za pół kilometra czy za kilometr nie spotkamy kolejnego. Dodatkowo nie wiemy, czy nie jedzie za nami samochód z wideorejestratorem – dodaje przedstawiciel policji.
Kontrole kaskadowe najczęściej odbywają się na krótkim odcinku, gdzie stoją dwa lub trzy patrole oddalone od siebie o zaledwie kilkaset metrów. Dają one znacznie lepsze efekty, niż pojedyncze pomiary. Wszystko przez to, że kierowcy zazwyczaj przyspieszają po minięciu policjantów.
Źródło: pikio.pl
