Tak się wydaje pieniądze w Brukseli! Jak wynika z corocznej kontroli wydatków Rady Europejskiej, której do grudnia przewodniczy Donald Tusk (62 l.), urzędnicy zapłacili niemal 500 tys. zł za cztery tysiące butelek szampana. I to nie byle jakiego! W dokumentach nalegano, aby był to oryginalny trunek produkowany w północno-wschodniej Francji. A właśnie z tego regionu pochodzą marki szampana najwyższej klasy.
Audyt pokazuje również, że pod koniec 2018 r. wydano niemal 250 tys. zł na imprezę zorganizowaną dla pracowników Rady Europejskiej. Podczas całonocnej imprezy zaserwowano kolację składającą się z trzech dań, a trzy tysiące pracowników mogło cieszyć się darmowymi drinkami serwowanymi z tzw. otwartego baru.
To jednak nie wszystko! Jak donoszą brytyjskie media, prawie 200 tys. zł kosztowała rodzinne spotkanie w belgijskim parku rozrywki dla pracowników Rady i ich dzieci. Tylko za wynajem mebli od wysokiej klasy holenderskiej firmy zapłacono ponad 120 tys zł.
Pokazano także część wydatków za 2017 r., w tym 75 tys. zł na wynajem strzelnicy i 420 tys. zł na… fotel relaksacyjny! – Wydatki administracyjne mają obejmować funkcjonowanie instytucji. Obejmuje to wydatki związane z personelem i warunkami pracy personelu oraz z działalnością Rady – tłumaczy wydatki rzecznik Rady Europejskiej i dodaje, że oficjalny lunch czy kolacja jest zwykle elementem większości spotkań na wysokim szczeblu, stąd niektóre wydatki związane z cateringiem i napojami.
Donald Tusk pełni funkcję szefa Rady Europejskiej od pięciu lat. We wtorek poprowadził swój ostatni szczyt RE, co w mediach społecznościowych skomentował krótko „nostalgia”.
Źródło: se.pl