Donald Tusk odniósł się do słów Jarosława Kaczyńskiego, który oskarżył swojego oponenta o plan rozpętania w Polsce „wojny domowej”. – Jeśli Kaczyński mówi o wojnie domowej to dobrze wie o czym mówi, bo on ją wypowiedział – oświadczył szef PO.
Przypomnijmy: w ubiegły wtorek, 21 czerwca, Jarosław Kaczyński pojawił się w programie „Gość Wiadomości” na antenie Telewizji Polskiej, w którym w ostrych słowach skrytykował Donalda Tuska.
„Przygotowuje coś w rodzaju wojny domowej w Polsce”
Padły one po pytaniu dotyczącym zapowiedzi Tuska, że w razie wygrania wyborów przez jego ugrupowanie zacznie wymiatać „żelazną miotłą” – co odnosiło się do robienia „porządków” po rządach PiS – i natychmiast dokona rozdziału Kościoła od państwa. „Sądzi pan, że przewodniczący na kampanię przygotowuje jakąś dyskusję ideologiczną?” – dopytała prowadząca.
– Sądzę, że [Tusk – red.] przygotowuje coś w rodzaju wojny domowej w Polsce. Że ten szok wynikający z utraty władzy, oni zdaje się byli przekonani, że będą tutaj rządzić bardzo, bardzo długo, doprowadził do jakichś zmian psychicznych i przede wszystkim snucia takich planów, które z demokracją, praworządnością nie mają nic wspólnego, a które poza tym muszą doprowadzić do niezwykle ostrych konfliktów ze wszystkimi tego konsekwencjami, więc mogę tylko ostrzec tych wszystkich, którzy chcieliby głosować na takie rozwiązania, że później będą tego fatalne skutki – oświadczył Kaczyński.
„Żeby inteligent z Żoliborza w taki sposób polemizował”
Jak podaje dziennik „Rzeczpospolita”, Tusk odniósł się w czwartek do tych słów. Podkreślił, że uważa za niewłaściwe użycie określenia „zmiany psychiczne” w kontekście prowadzenia sporu politycznego. Jego zdaniem, wypowiedź Kaczyńskiego „stygmatyzowała wielu ludzi”.
– Żeby inteligent z Żoliborza w taki sposób polemizował ze swoim głównym oponentem (…) Używanie medycznych, psychiatrycznych terminów w walce politycznej, po to, aby kogoś dotknąć, z tym trzeba być bardzo ostrożnym – mówił Tusk.
„Kaczyński jest autorem i głównodowodzącym”
Na pytanie o sugestię dotyczącą rozpętania „wojny domowej” odpowiedział, że „nie chce każdej głupoty, którą wypowiada prezes Kaczyński, komentować, bo zajęłoby to wiele godzin”. Następnie dodał, że jego zdaniem wojna domowa w Polsce już trwa, a rozpoczął ją prezes PiS.
– To projekcja własnych marzeń. Jeśli Kaczyński mówi o wojnie domowej to dobrze wie o czym mówi, bo on ją wypowiedział i toczy bezwzględnymi metodami od wielu lat. Kaczyński jest autorem i głównodowodzącym w wojnie politycznej, którą sam wypowiedział – dodał przewodniczący PO.
Źródło: wprost.pl