Donald Tusk na zorganizowanej w poniedziałek (21.03) konferencji prasowej. Mówił o zwiększeniu obecności NATO w Polsce oraz systemie pomocy uchodźcom z Ukrainy. Ostro wypowiedział się też o Zbigniewie Ziobrze.
Donald Tusk: bezpieczeństwo przede wszystkim
Donald Tusk na konferencji poprzedzającej spotkaniem premiera z przedstawicielami opozycji odniósł się do kwestii bezpieczeństwa Polski, wsparcia uchodźców, funduszy europejskich.
– Będę mówił dokładnie to samo co kilkadziesiąt godzin temu. Nic się nie zmienia o główne postulaty Polski. W związku ze spotkaniami NATO, G7, szczytem europejskim, Polska powinna się domagać wzmocnienia obecności NATO na flance wschodniej – mówi Tusk. – Jeśli nie teraz, jeśli nie dziś to kiedy? – pytał retorycznie.
Podkreślił, że konieczne jest zbudowanie polskiej jedności wokół kluczowych spraw i zakończenia niepotrzebnych sporów – Powinniśmy szukać wspólnego zdania i wspólnego działania – dodaje lider PO.
Wspomniał też o konieczności zadbania o wsparcie uchodźców i wprowadzenia mechanizmu dobrowolnej relokacji uchodźców.
Tusk o Ziobrze: „szkodnik”
Tusk nie omieszkał również zwrócić uwagę na wcześniejsze antyunijne działania rządu. Zwrócił uwagę, że w rządzie silną pozycję ma nadal Zbigniew Ziobro, którego nazywa „szkodnikiem” i w jego opinii przez niego i jego działania Polska nie otrzymała nadal funduszy z UE.
Źródło: se.pl