Transport Polaka z Wielkiej Brytanii będzie możliwy jeszcze dziś. Dzięki interwencji ze strony wiceministra sprawiedliwości Marcina Warchoła, Pan Sławomir zostanie uratowany przed śmiercią głodową. Trwają teraz oczekiwania na ruch ze strony Brytyjczyków.
Powrót do kraju
Wczoraj w serca wszystkich Polaków powróciła nadzieja na uratowanie Pana Sławomira, którego brytyjscy lekarze już po raz czwarty odłączyli od aparatury podtrzymującej życie. Po stworzeniu paszportu dyplomatycznego sprawa nabrała tempa. Dziś Marcin Warchoł poinformował, że zaapelował do Brytyjskiego wymiaru sprawiedliwości o przekazanie pacjenta do Polski.
Wystąpiłem do ministra sprawiedliwości Wielkiej Brytanii z wnioskiem o przekazanie naszego rodaka do Polski, a do ministra zdrowia tego kraju z wnioskiem o ponowne przyłączenie go do aparatury podtrzymującej życie.
W wywiadzie dla Radia ZET wiceminister zdrowia, Waldemar Kraska zapewniał, że będący w śpiączce Polak jeszcze dziś może wrócić do ojczyzny.
To powinno odbyć się jak najszybciej. To powinno odbyć się w ciągu godzin. Wczoraj koordynowaliśmy tę akcję. Jeżeli będzie taka zgoda, żeby pacjenta można było przetransportować do Polski, to załoga jest gotowa.
Transport Polaka z Wielkiej Brytanii
Wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł przypomniał, że oficjalnie poprosił ministra sprawiedliwości Wielkiej Brytanii o oddanie polskiego pacjenta. Teraz wszystko zależy od decyzji Brytyjczyków oraz czasu, w którym ustosunkują się do apelu ze strony Polski.
Wystąpiłem w dniu dzisiejszym do ministra sprawiedliwości Wielkiej Brytanii z wnioskiem o przekazanie naszego rodaka do Polski, z wnioskiem o rozpoczęcie procedury wdrożenia w życie prawomocnego i wykonalnego orzeczenia naszego sądu wydanego wczoraj. A ponadto, wystąpiłem do ministra zdrowia Wielkiej Brytanii z wnioskiem o ponowne przyłączenie naszego rodaka do aparatury podtrzymującej życie. Szpital, w którym się on znajduje, jest bowiem szpitalem podlegającym rządowi brytyjskiemu.
W środę wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł informował, że prosił ministra spraw zagranicznych Zbigniewa Raua o rozważenie nadania Polakowi statusu przedstawiciela dyplomatycznego. Dzięki temu możliwe byłoby przetransportowanie go do Polski. Brytyjski sąd odrzucił tę propozycję, zwracając uwagę na zły stan zdrowia pacjenta. Wczoraj Warchoł poinformował, że paszport dyplomatyczny trafił już do konsulatu w Londynie.
Przypomnijmy, że Pan Sławomir ma za sobą zatrzymanie akcji serca, które skutkowało trwałym uszkodzeniem mózgu. Waldemar Kraska, który także jest lekarzem powiedział, że Polska będzie w stanie otoczyć Pana Sławomira jak najlepszą opieką.
Jestem lekarzem. Zawsze trzeba dać szansę człowiekowi. To nie my decydujemy, kiedy człowiek ma umrzeć. Warto dać mu szansę, jeżeli mamy takie możliwości. Mamy klinikę „Budzik”, gdzie już wiele osób wybudziło się po wielu miesiącach. Więc dajmy mu szansę.
Źródło: popularne.pl
