Szkoła rozpoczęła się nieco ponad tydzień temu, a media już wrzą od natłoku zdjęć i filmików nadsyłanych przez uczniów. Zdaniem wielu nowa reforma edukacji najwyraźniej nie była do końca przemyślana, bowiem w czasie przerwy w większości placówek panuje prawdziwy chaos.
Szkoła po reformie edukacji wygląda zupełnie inaczej, niż jeszcze dwa miesiące temu. Tłok na korytarzach, krzyk i stres uczniów, czy uda im się zdążyć na kolejną lekcję stały się nieodzownym elementem życia nastolatków. Nagrania, jakie obiegają media społecznościowe, dokładnie ukazują, co obecnie dzieje się w wielu placówkach w Polsce, a taki widok jest naprawdę wstrząsający.
Jak wygląda szkoła po reformie edukacji? Uczniowie pokazują totalny chaos
Nastolatkowie coraz liczniej publikują w sieci zdjęcia i filmiki zrobione podczas szkolnej przerwy. Ukazują one, jak wygląda rzeczywistość po reformie edukacji, która w jednej placówce łączy wiele roczników. Jak możemy z łatwością zauważyć, miejsca jest zbyt mało, a uczniów zdecydowanie za dużo. Gdy w czasie przerwy wszyscy nastolatkowie opuszczą klasy, na korytarzach panuje chaos i zwyczajny korek, bowiem w niektórych przypadkach przejście z klasy do klasy w zaledwie tych 5 minut graniczy z cudem.
Ilość uczniów może doprowadzić do tragedii
Redakcja Na Temat rozpoczęła akcję #KorytarzChallenge, która ma na celu pokazać powagę sytuacji po wprowadzeniu reformy. Jeden z uczniów, który opublikował w sieci swoje nagranie zauważył, że niebawem w wielu placówkach mają zostać przeprowadzone próby ewakuacyjne, a w przypadku takiej ilości osób w czasie realnego zagrożenia nie trudno o tragedię. Nastolatek zastanawia się, ilu osobom udałoby się ujść z życiem.
– Przerwa między lekcjami w szkołach po reformie PiS. W najbliższych miesiącach szkoły będą musiały przeprowadzić obowiązkowe próby ewakuacyjne. Ciekawe ile osób się uratuje. #KorytarzChallenge – napisał.
Źródło: pikio.pl
